sobota, 25 listopada 2017

"MIRROR MIRROR" - CARA DELEVINGNE, ROWAN COLEMAN... WYDAWNICTWO JAGUAR.


Bardzo rzadko sięgam po thrillery, tak samo jak po horrory - po prostu boję się ich, a bardzo, ale to bardzo nie lubię uczucia panicznego strachu, takiego, który drąży umysł i ciało, powodując gęsią skórką na plecach. Jednak po "Mirror Mirror" sięgnęłam niczym rasowa masochistka...




Przyjaźń. Zdrada. Ofiara. Tajemnica. Cara Delevingne stworzyła thriller doskonały.
Red, Leo, Rose i Naomi to czwórka młodych przyjaciół. Są inni od pozostałych rówieśników, są odmieńcami. Nie wiedzą, kim są i kim chcą być. Zbliża ich muzyka. Wspólnie zakładają kapelę Mirror, Mirror. Ale nie nacieszą się długo wspólną pasją...
  Naomi zostaje wyciągnięta nieprzytomna z rzeki. Pozostając w śpiączce, walczy o życie. Policja twierdzi, że była to nieudana próba samobójcza. Ale jej przyjaciele wcale nie są tego pewni. Każde inaczej reaguje na dramatyczne wydarzenia – Rose zaczyna imprezować jak szalona, Leo wpada w depresję, a Red postanawia samodzielnie odkryć prawdę. Czy Naomi się obudzi? Co zaprowadziło ją na granicę życia i śmierci? A może pytanie powinno brzmieć: kto?  Odpowiedzi na pytania nie przyniosą niczego dobrego. Na jaw wyjdą najmroczniejsze tajemnice. Nic już nie będzie takie samo. Rozbitego lustra nie da się przecież skleić.  Cara Delevingne to aktorka i modelka znana m.in. z ról w filmach „Papierowe miasta”, „Legion samobójców” oraz „Valerian i miasto tysiąca planet”. Jej konto na Instagramie śledzi ponad 40 milionów osób. Jest bisekusalna (z czym się nie kryje), walczy o prawa zwierząt, nagłaśnia problem depresji, na którą sama chorowała.

Wiek nastoletni jest chyba najbardziej ciężkim okresem w ciągu całego życia. człowiek jest pełen sprzeczności, nic nie jest do końca czarne, albo białe, szuka swojego miejsca w szeregu i własnego ja... Red, Leo, Rose i Naomi to właśnie czwórka nastolatków. Żeby nie zwariować żyją muzyką i zakładają zespół. Jednak pewnego dnia Naomi znika. Ktoś mógłby pomyśleć, że to zwykły wymysł nastolatki, by pozostać zauważoną, jednak kiedy dziewczyna zostaje wyciągnięta nieprzytomna z rzeki, już wiadomo, że rzeczy mają się inaczej. Kiedy Naomi walczy o życie w śpiączce, jej przyjaciele usiłują jakoś sobie z tym poradzić. Na domiar złego wszystko wskazuje na to, że policja nie mówi całej prawdy... Z biegiem czasu okazuje się, że sekretów jest więcej...

Dwie autorki i połączenie dwóch stylów literackich, co można było odczuć. Nie wiem, która z pań pisała dana scenę, ale widać różnicę w poszczególnych wątkach. Jak dla mnie historia bardzo ciekawa, aczkolwiek dość przewidywalna, z małymi wyjątkami. Bardzo przeszkadzała mi duża ilość wulgaryzmów, które nie były zupełnie potrzebne, bo już wystarczającym podkreśleniem tragizmu jest sama sytuacja Naomi. Dodatkowo ogrom problemów, jakie ma opisywana młodzież jest tak wielki, że zwykły nastolatek chyba by ich nie uniósł - jak dla mnie nieco to przesadzone i napisane na siłę. 

Pomimo minusów, które jak na pierwszą książkę są do wybaczenia, Car Delevingne całkiem nieźle poradziła sobie z dialogami i opisami, które są zrównoważone, a język literacki obrazowy, co pozwala czytelnikowi widzieć oczyma wyobraźni całość historii z najmniejszymi szczegółami. Gdyby jeszcze ta akcja ciut przyspieszyła... Koniec końcem powieść "da się lubić", a autorka ma wyraźny potencjał, co zapewne udowodni nam w kolejnej książce.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka