wtorek, 16 czerwca 2015

DZIEŃ 74 - PROMOCJE I WYPRZEDAŻE...

 
 
Nareszcie wyspana, nareszcie w formie i od rana pełna energii. I pomyśleć, że wystarczy parę godzin snu i człowiek budzi się jak nowo narodzony :)Aż chciało się żyć. Dodatkowym plusem dzisiejszego dnia jest to, że na dworze nie ma upału. Jest słonecznie, ale chłodno i taka pogodę uwielbiam. Zdecydowałam się też pojechać do Bielska odebrać wreszcie wygrany bon do sklepu Bartek. Powiem Wam, że nie mam pojęcia co kupić za to 100 zł. bo ceny są tam z kosmosu. Sandałki, które są przecenione synek ma, a do butów jesiennych musiałabym dopłacić dobre dziewięćdziesiąt złotych.Niestety musiałam zabrać ze sobą synka.Teoretycznie mogłam pojechać po południu i zostawić go z mężem, ale w praktyce wyglądałoby to tak, że nie miałabym naobieranych czereśni, a jest tego jeszcze tyle, że nie mam serca zostawić ich szpakom. Synek skutecznie udaremnił mi większe zakupy, a byłoby z czego wybierać. W H&M wyprzedaże i to naprawdę w rewelacyjnych cenach, i dla dzieci i dla dorosłych. Koszulki i spodenki dla mojego urwisa kupiłam w cenie 10 zł. za sztukę :)
 



 
Synek w czasie kiedy usiłowałam coś mu wybrać jeździł, sobie wszędzie autkiem, albo puszczał go pod wieszakami, co wiązało się z szukaniem zabawki po całym sklepie.Taki mały, a tak dba, żeby mamusia się nie rozgoniła z pieniędzmi :( W CUBUS również wyprzedaże, może nie takie jak w H&M, ale też spore, to samo w KAPPAHL i w C&A. Do reszty sklepów nie udało m się wejść niestety, bo nastąpiła chwila dla malucha, czyli jeżdżenie ruchomymi schodami i windą panoramiczną, co przy moim lęku wysokości było nie lada wyzwaniem. Oczywiście do tego fontanna i lody. Z fontanną to był ubaw, bo Iruś wrzucił na jej środek samochodzik. Myślałam, że go tam zostawię, ale płakał tak żałośnie, że pozostało mi tylko zrobić bilans - co będzie bardziej głupio wyglądało - ja w fontannie czy on? Uznałam, że pójdzie mały. Ściągnęłam mu sandałki, trzymałam za rękę, a on się wdrapywał. Autko zostało uratowane :)
 


Jak widzicie na zdjęciu fontanna jest dosyć wysoka :)No i tak to jest się wybrać z dzieckiem na zakupy.

 
W drodze powrotnej, mimo szczerych chęci "nie spania" zasnął pięć kilometrów od domu, więc i wieczór poszedł spać później i ja w związku z tym jestem spóźniona z dzisiejszym postem. Pamiętacie jak byłam z córką w Katowicach, bo odwołałam się od orzeczenia Komisji do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności? Dziś listonosz przyniósł decyzję, niestety dla nas niekorzystną. Decyzja została utrzymana, teraz pozostaje mi tylko sąd i nie wiem czy ma to sens? Mam trzydzieści dni na zastanowienie się... Chcę Wam tez przypomnieć, że już niedługo jest wielkie święto:DZIEŃ OJCA i nawiązując do tego chcę się pochwalić jaki piękny prezent dla mojego taty wykonała dla mnie Monika z MONIKOWY KĄCIK. Zajrzyjcie koniecznie, bo właścicielka ma niesamowity talent i jest niesamowitą osobą. Może i dla Waszych ojców coś wybierzecie?

 
Mój tata jest zapalonym hodowcą gołębi pocztowych, stąd ten puchar z gołębiami :) Już nie mogę się doczekać kiedy zobaczy to cacko :) Wiem, że miałam dziś napisać "szczęśliwy" post, muszę go jednak przełożyć. Synek nie dawał mi pomyśleć, a do formy w jakiej chcę go napisać potrzeba chwili zastanowienia i spokoju .Jutro również się to nie uda,bo "leci" już do mnie pocztą "50 twarzy Greya"na blu ray, a nie wytrzymam, żeby go wieczorem nie obejrzeć. Mąż już dzisiaj śmieje się ze mnie, że koniecznie musimy się pokłócić, to wtedy nie będę go namawiała do oglądania ze mną ;)To ciekawe, jak mężczyźni nie lubią oglądać innych facetów, zwłaszcza przystojnych i niesamowicie bogatych...

Czyżby jakieś kompleksy ?

10 komentarzy :

  1. Fajne ciuszki pokupiłaś, widać wypad z synkiem był udany :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samo to,że byłam z nim było fajne,a to że tak rozrabia to tylko takie drobne skutki uboczne :)

      Usuń
  2. mówiłam Ci że są wyprze ;) niestety u mnie w tym CH nie było HM ale i tak mi się udało upolować koszule :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiam się czy nie pojechać tam samej,bo z małym to istna katastrofa była :)

      Usuń
  3. Świetne ciuszki dla synka :) A prezent dla taty- cudo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zakupy - szkoda,że w moim mieście nie ma H&M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim tez nie ma bo mieszkam na wsi.Musze dojeżdżać około 20 km.:(

      Usuń
  5. Super zakupy nawet nie wiedziałam, że w H&M można kupić tak tanio?

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka