piątek, 1 stycznia 2016

DZIEŃ 279,280 - PODSUMOWANIE GRUDNIA I...ROKU 2015 ...

No cóż, kolejny rok za nami... za mną. Muszę szczerze przyznać, że rok 2015 był zdecydowanie lepszy od 2014. Nikt nie wylądował nagle w szpitalu, choroba męża "przystopowała", w lutym wyświetlali w kinach "50 twarzy Greya", potem przeczytałam całą trylogię, a kiedy zaczął mi się niedosyt, pojawiła się nowa książka z tej serii. Córka dostała się do szkoły średniej, młodsza zdobyła świadectwo z czerwonym paskiem, a synek, nareszcie przesypia całe noce, noce, które teraz mogę poświęcić mężowi :) mojemu prywatnemu Greyowi (proszę nie brać tego dosłownie).
Wraz z nastaniem sylwestra, minął równy rok odkąd prowadzę bloga. To sporo czasu, jak na mnie, zwłaszcza, że mój sposób jego prowadzenia zobowiązuje do codziennego pisania , czasem dwa razy dziennie, ale to nauczyło mnie systematyczności, i sprawia mi niebywałą przyjemność. Nauczyłam się też być sobą, i robić to co ja uważam za słuszne. Mowa tu o fali krytyki, jakiej doznałam, kiedy zaczęłam pisać, krytyki za to, że piszę, że mam bloga, że robię coś innego niż ludzie mnie otaczający, krytyka za sam fakt bycia inną. Piszę nadal, nie poddałam się, a i krytyka nie jest już taka głośna, może się znudziła, a może ja nic o niej nie wiem. I niech tak zostanie. Myślę, że blog i Grey, pozwoliły mi na nowo spojrzeć na moje małżeństwo, w które wdała się rutyna i zmęczenie, sobą, oraz wstawaniem do synka. Blog pozwolił mi wyrzucić z siebie cały żal, a Grey, jak nie trudno się domyśleć, pozwolił pozbyć się rutyny. Mogę dziś , w pierwszym dniu nowego roku, śmiało wykrzyczeć światu - JEST DOBRZE. Wiadomo, mogło być lepiej, bo jak na razie mojego największego marzenia, czyli wycieczki do Ameryki nie spełniłam, ale... kto wie... może już niedługo.


Wczorajszą noc sylwestrową spędziliśmy w domu, ale w sporym gronie, zwłaszcza dzieci, których było więcej niż dorosłych. Wszyscy na wieczorowo, w pełnym makijażu(oczywiście mam na myśli panie). Były tańce, muzyka, jedzonko i fajerwerki. Alkoholu nie. Mój zestaw startowy wyglądał tak, jak na zdjęciu wyżej, czyli coca-cola, picolo, costa i tort sałatkowy. Do tego menu doszły bułeczki z pieczarkami i serem, barszcz czerwony, ciasta, ciasteczka, owoce, pieczeń i dwie inne sałatki, no i chipsy, ale te zniknęły nawet nie wiem kiedy w pokoju dzieci. Synek, mimo, że zasnął na moment po południu, północy nie dotrwał, jako jedyny. Za to dziś, razem z mężem, puszczali jeszcze jakieś resztki petard. Najfajniejsze jest to, że mój pies asystował im w tej zabawie. Wczoraj w nocy, stał przed budą i obserwował niebo, tak samo robi w czasie burzy. Całe szczęście, bo nie muszę się martwić, że coś sobie zrobi ze strachu.

A teraz w skrócie podsumowanie samego grudnia. Moje współprace, prezenty i wygrane.


Cudowna poduszka podarowana mojemu synkowi od Haftowane inspiracje(prywatnie mojej przyjaciółki)


Współpraca z WHITE FLOWERS i mydło solankowe.


Również współpraca z WHITE FLOWERS i cudowny peeling.


Masło do ciała i współpraca z MAZIDŁA.COM


Brązowa glinka i MAZIDŁA.COM


Czarna glinka i MAZIDŁA.COM


Wygrana pościel od DECORAZZI


Współpraca z PERFUMY-PERFUMERIA i perfumy w kremie.


Odżywka do włosów i współpraca z PERFUMY-PERFUMERIA.


Calvin Klein i PERFUMY-PERFUMERIA.


Złoty lakier do paznokci od PERFUMY-PERFUMERIA.


Współpraca z AQUAPHOR


Kilkadziesiąt książeczek dla dzieci od WYDAWNICTWA LITERKI.


Trzy maseczki(na zdjęciu jedna z nich) i współpraca z ELOGIE.


Balsam do ust marki TISANE(współpraca)


Nowość - balsamik do ust dla dzieci TISANE


Pomadka do ust TISANE.


Balsam do paznokci TISANE.


Galusie i współpraca z firmą GAL.


Rewelacyjny,rozgrzewający krem konopny i współpraca z LTP PHARMA.


Chłodząco-rozgrzewający krem konopny -wSpółpraca z LTP PHARMA.


Chłodzący krem konopny,który pozwolił mężowi wytrwać podczas kuracji chemioterapii od LTP PHARMA.


Relaksujący krem konopny od LTP PHARMA.


Bakalie na wigilijny stół i współpraca z BAKEO.PL


Kolejny test butów HOOY,tym razem testuje mąż.


Niespodzianka od DEVELEY na święta :)


Wygrany zestaw SKYN z portalu Rossnet.


Nagroda pocieszenia od KRAMP


Wygrana na stronie YORK CZYTA STRONA ŻYCIA.



ALLERGAL i współpraca z firmą GAL


Truskawkowa pomadka od GAL.


Kolejny rok i kolejna wygrana u TYMBARK.


Ankiety na ZYMETRII i dwie karty do EMPIK.


Tajemnicze ciasteczka(kilka rodzajów)-post niedługo.


MAROKO PRODUKT i tajemnicze pudełko dostarczone w samą Wigilię.


Organizer wygrany za najładniejszą choinkę na stronie INTER.






Zestaw od CZTERY PORY ROKU za świąteczne dekoracje.


Wyprzedaż produktów AA,każdy w cenie nie większej niż 3 zł.


Wygrana na stronie LIBELLA.


CERUTIN ,konkurs "gdzie jest Dino?"i wygrana poduszka.


Naturalny, przeciwzmarszczkowy żel pod oczy otrzymany w konkursie na stronie BIO-LINE.
Wygrałam również świąteczny fartuszek, ale nie odebrałam go z racji tego, że preferowali odbiór osobisty, a przed samymi świętami dotarły do mnie wygrane światełka na choinkę i ledowa, świecąca kula wygrane na ECOLIGHT (za dekoracje świąteczne). Udało mi się również zdobyć przedpremierowy egzemplarz zapowiadający "ANATOMIA ULEGŁOŚCI"oraz kalendarz na 2016 rok od ART.JUST, i drugi z EMPIK FOTO, który będzie moim prezentem dla męża na walentynki. Jak co miesiąc dotarły do mnie przelewy za wypełnianie ankiet oraz karty płatnicze i EMPIK. Dostałam się też do grupy badawczej firmy LULA. Firma gfk polonia obdarowała mnie dwoma kartami do EMPIK oraz nagrodą półroczną w kwocie 50 zł. Chyba o niczym nie zapomniałam. Staram się na bieżąco robić zdjęcia, ale w szale świątecznym zdarza się coś pominąć.

Teraz czekam na Wasze podsumowania :)

23 komentarze :

  1. Ale podsumowanie :) Ja przyznam szczerze, że nie robię takich podsumowań bo nie lubię. Tak samo z noworocznymi postanowieniami. Nie lubię tego.
    Jedyne co mogę powiedzieć to, że ten miniony rok był dobry i chciałabym aby ten nowy rok nie był gorszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię podsumowania,wtedy widzę co jeszcze mogę zrobić,o czym zapomniałam itp.

      Usuń
  2. Ja nic nie podsumowałam ;)
    Mam ochotę zrobić ten tor sałatkowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo tego :) Ja Sylwestra w domu spędziłam i chociaż trochę mi było żal, że nie wyszłam to wcale nie było tak źle jak myślałam ;) (to już mam nadzieję świadczy o tym, że ten Nowy Rok będzie lepszy..)

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę Ci w tym roku żeby szczęście Cię nie opuszczało, a współprac było jeszcze więcej.

    OdpowiedzUsuń
  5. te perfumy w kremie najbardziej ciekawe:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Same wspaniałości... Gratuluję świetnych wygranych no i współprac.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawi mnie ten ostatni żel.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie odświeża oczy,pachnie ziołowo,ale delikatnie.

      Usuń
  8. czytając co to tam Ci się udało wygrać już wiem, ze w moim poście wiele nagród mi umknęło ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale Ci się tego wszystkiego nazbierało! Gratulacje! :-) I ile produktów z AA! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. .... i życzę spełnienia największego marzenia! :-) Ze swojej strony polecam oczywiście Nowy Jork (pisałam też o nim) - uwielbiam to miasto! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Najważniejsze to być zadowolonym z minionego roku i dążyć do tego aby ten 2016 był jeszcze lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. złoty lakier brzmi bardzo ciekawie;)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka