czwartek, 28 stycznia 2016

WYDAWNICTWO ANOWIS I O TYM JAK UCZĘ MOJE DZIECKO...


Wczoraj pisałam recenzję książki dla dorosłych, to dziś dla odmiany coś dla dzieci :) czyli post o tym jak staram się uczyć moje dziecko, które do nauki chętne wcale nie jest :) Jedyna możliwość w jego przypadku to nauka przez zabawę, głównie w książeczkach zawierających naklejki albo ilustracje samochodów. Takie książeczki zawitały u nas od wydawnictwa ANOWIS.



http://wydawnictwoanowis.pl/content/4-o-nas








Celem Wydawnictwa ANOWIS jest wydawanie mądrych i oryginalnych książek z wartościową treścią. Książek napisanych z pasją, wnikliwością i przekazujących w sposób bardzo łatwy do przyswojenia wiedzę edukacyjną dla najmłodszych czytelników.
Rozmaite trendy w literaturze dla najmłodszych przychodzą i odchodzą, ale podstawowe wartości, takie jak rozwijanie zmysłów, praca w zespole, koncentracja i radość z nauki oraz chęci poznawania nowych zagadnień, są trwałe.
Odbiorcami książeczek ANOWIS są dzieci w wieku 3-6 i 7- 10 lat, oczywiście pogrupowane wiekowo. Wszystkie są bardzo dokładnie przemyślane i dopracowane. Książeczki dla dzieci w wieku 3-4 lat, są idealne dla mojego synka. Wymagają od niego myślenia, ale nie na tyle żeby się znudził, czy sobie nie poradził. Publikacje dla najmłodszych uczą dziecka kolorów i kształtów, liczenia do 10-ciu, doskonalą motorykę, ćwiczą precyzję i pamięć wzrokową, rozwijają umiejętność logicznego myślenia oraz uczą spostrzegawczości i koncentracji. Mój synek należy do dzieci, które nie zagrzeją długo miejsca, więc nasza nauka trwa etapami, po 15-cie minut, co jakiś czas. Już teraz widoczne są jednak efekty. O ile synek z liczeniem ma jeszcze kłopoty, to kolory zna świetnie, oraz potrafi je nazwać po polsku i po angielsku :)



W książeczkach dla starszych dzieci też już pracujemy, ale tu nieco musimy improwizować:)







W asortymencie wydawnictwa ANOWIS znajdziemy też, jakże lubiane przez dzieci kolorowanki z pięknymi obrazkami, które są tak dopracowane, że już wizualnie zachęcają już dziecko do sięgnięcia po kredki. 




Znacie WYDAWNICTWO ANOWIS i ich wspaniałe książeczki? Uczycie z nich swoje dzieci?

15 komentarzy :

  1. Wydawnictwo jest mi nieznane ale bardzo mnie zaciekawilas. Obie z Sylwia podrzucacie teraz mase super pomyslow na nauke z dziecmi, przez Was mam klopot z wyborem ktore pozycje kupic najpierw :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamy te same książeczki i synek je bardzo lubi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę zobaczyć co oferują. Z takich książeczek zawsze udaje się coś skorzystać, choć na inny sposób, jak według instrukcji za trudno.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że na rynku pojawia się coraz więcej wydawnictw, które mają w swojej ofercie takie książeczki. O tym wydawnictwie chyba jeszcze nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tego wydawnictwa nie mam póki co nic. Córci by się pewnie spodobały :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze trochę i cała masa takich książeczek u nas zamieszka ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super! Ale u nas to ostatnio tylko naklejanki wchodzą w grę...

    OdpowiedzUsuń
  8. kolorowo i pomysłowo to lubimy:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaglądasz na mojego bloga, więc dobrze wiesz, że uwielbiamy tego typu książeczki :))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie książeczki są bardzo fajne nie tylko uczą ale i bawią ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne książeczki, mojemu synowi z pewnością by się spodobały

    OdpowiedzUsuń
  12. u nas ostatnio królują te z samymi szlaczkami. młoda mówi że ma już dość przedszkole, do szkoły chce iść.

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka