piątek, 11 marca 2016

NIGDY WIĘCEJ MANDATÓW DZIĘKI... IZIGSM.


Zdjęcie pochodzi z  http://www.izigsm.pl/sklep-uchwyt-samochodowy-do-microsoft-lumia-640-xl-id11723527.html
Pewnie każdy z nas miał taką sytuację, kiedy to jedziemy sobie samochodem, a tu nagle dzwoni telefon, a my odbieramy, ryzykując bliższe spotkanie z policja. U mnie zdarzało się tak, że szybko rzucałam telefon na siedzenie, bo z naprzeciwka jechał radiowóz. Teraz już nie mam tego problemu, bo dzięki IziGSM posiadam uchwyt samochodowy, do tego uniwersalny i o nim dziś opowiem.
Co o nim mówi producent?

Telefon zawsze pod ręką podczas podróży samochodem...
Uchwyt samochodowy to doskonałe rozwiązanie, aby podróż z telefonem była komfortowa i bezpieczna. Dzięki niemu urządzenie będzie zawsze w jednym, wygodnym dla kierowcy miejscu. Regulowane ramiona uchwytu wyposażone są w specjalne gąbki, które solidnie chronią telefon.
To bezproblemowy i bezpieczny montaż na szybie lub kratce wentylacyjnej.

Zalety uchwytu:

Długi pałąk - 27cm,
Rozstaw ramion uchwytu wynosi 3,8cm -10,7cm
Bardzo łatwa i szybka instalacja
Giętki, trwały pałąk
Solidna konstrukcja
Elegancki, nowoczesny wygląd
Możliwość mocowania do kratki wentylacyjnej
Dowolność ustawienia uchwytu
Możliwy obrót o 360 stopni

 Co mówię o nim ja?

Jest to na prawdę świetny gadżet nie tylko do telefonów, ale i GPS - ów itp. Uchwyt jest uniwersalny, bo śmiało można utwierdzić na nim każdy rodzaj telefonu, od tych najmniejszych do największych, dzięki ruchomym ramionom. Chcecie wsadzić mały telefon, zamykacie ramiona, chcecie duży - otwieracie.Co do otwierania, to wystarczy naciśnięcie na mały guziczek i już ramiona same się otwierają. To tak, jak z facetem - naciśniesz na guzik i już ma ramiona szeroko otwarte ;)




Każdy uchwyt jest w środku wyściełanym miękką gąbką, żeby nie porysować delikatnego sprzętu.





Dodatkowo w komplecie znajdziemy specjalną nakładkę/zaczep na kratkę wentylacyjną.




Montaż jest banalnie prosty. Naciągamy specjalny suwak, przystawiamy uchwyt do szyby i dajemy suwak na miejsce. Pałąk jest bardzo długi, bo ma aż 27cm, co pozwala nam na swobodną rozmowę przez telefon praktycznie z każdej części samochodu. Do tego pałąk jest giętki, więc możemy go wyginać w dowolną stronę.


Jest możliwość pionowego i poziomego umiejscowienia przypinanego sprzętu. Żeby telefon nie wypadł, w poziomej pozycji trzymają go ramiona, a w pionowej, specjalne wysuwane nóżki. Wszystko widać na zdjęciach.




Moi dwaj faceci (synek i mąż) wymyślili jeszcze inne zastosowanie uchwytu, nie tylko w samochodzie. Kiedy nie chcę im dać laptopa do oglądania bajek, to biorą uchwyt, przypinają go do szklanej deski, wkładają tablet i w ten sposób sobie oglądają. Jeżeli o mnie chodzi, to uchwyt niesamowicie ułatwił mi korzystanie z telefonu podczas jazdy. Jeżdżę często i często odbieram telefony. Nie wiem jakim cudem, ale wszyscy dzwonią do mnie właśnie jak jadę. Teraz telefon mam na widoku, wciskam "odbierz", potem"głośnik" i już mogę nawijać ;) bez ryzyka. Zapomniałabym dodać - mój telefon to Microsoft lumia 640 xl.(kiedyś Nokia), czyli jeden z większych telefonów. Ciężko było mi znaleźć na niego odpowiedni uchwyt, ale w sklepie IziGSM znaleźć można wszystko: etui na każdy telefon, słuchawki, uchwyty, kamery, czytniki kart pamięci, stacje dokujące, baterie, folie na ekran i wiele, wiele innych, a to wszystko w bardzo okazyjnych cenach. Mój model uchwytu można zakupić w cenie 27, 79 zł.
Więcej szczegółów znajdziecie  TU

9 komentarzy :

  1. My akurat mamy auto posiadające moduł zintegrowany z samochodem (tak to mi inteligentnie mąż nazwał) i w sumie nie musimy telefonu używać, bo możemy łączyć się przez nasz "komputer pokładowy". Ale opisywany przez Ciebie gadżet jest na pewno bardzo praktyczny i przydatny z punktu widzenia bezpieczeństwa jazdy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. może koleżance sie przyda, dam jej znać:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna i przydatna rzecz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam coś bardzo podobnego tylko innej firmy i również ułatwia mi on życie, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny gadżet, nam już nie potrzebny bo przesiadłyśmy sie na tramwaje :P

    OdpowiedzUsuń
  6. ja muszę sobie coś podobnego sprawić do auta, żebym nie musiała mężowi mówić gdzie ma skręcić jak jedzie, tylko ciach mu telefon dam przed oczęta i niech paczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mezus ma i zawsze korzysta :-) idealny gadzet :-)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka