środa, 9 maja 2018

"AKTA NIKKI BOYD. ZAGINIONA" - LISA HARRIS...


Kryminały niezbyt często goszczą w mojej biblioteczce, ale w ostatnim czasie zdecydowanie potrzebowałam odmiany od literatury erotycznej i z tego też powodu sięgnęłam po "Zaginiona. Akta Nikki Boyd". Czy było warto?


Tytułowa Nikki Boyd to policjantka, która z reguły pracuje przy biurku, jednak nie tym razem, bo kiedy na spokojnym przedmieściu dochodzi do morderstwa, a dodatkowo żona denata zostaje uznana za zaginioną (to własnie domena policjatki), Nikki musi zająć się tą sprawą. 48 godzin - tyle czasu zajmnie jej odkrycie szokującej prawdy o swym przyjacielu, o pracy w koncernach farmaceutycznych i ludziach, którzy dla pieniędzy zrobia wszystko. Kiedy Nikki odkryje prawdę, już nic nie będzie take samo.

Przyznam szczerze, że autorka potrafi trzymać czytelnika w napięciu. Za każdym razem, kiedy już myślałam,  wręcz byłam pewna, że wiem, kto zabił, okazywało się jak bardzo się mylę. Nigdy nie wiedziałam, co znajdę na następnej stronie, a nagłe zwroty akcji przyprawiały mnie o palpitacje serca. Lisa Harris pisze krótko, zwiężle i na temat, bez przydługich opisów. Tekstu jest tyle, ile trzeba by pokazać to, co najważniejsze i nie zanudzić czytelnika. Fabuła okazuje się być niezwykle interesująca, bo książka nie jest tylko kryminałem, ale również troszkę romansem. Tak, tak, romansem, który ciągle "wisi" w tle wydarzeń. Całość opisana jest niezwykle obrazowo, a czytając, miałam wrażenie jekbym znalazła się tam, w środku lektury, a wydarzenia toczyły się tuż obok mnie. Niewiele autorek potrafi tak pisać, realistycznie, wciągająco i życiowo. 

Surowość sytuacji opisanych przez pisarkę pięknie przełamuje wyżej wspomniany wątek miłosny, który również nie należy do prostych i który wychodzi na właściwe tory dopiero na końcu książki. No właśnie... koniec... nienawidzę takich zakończeń, a jednocześnie uwielbiam element zaskoczenia, jakie są w nich zawarte i ogromną ciekawość kontynuacji i dalszych losów bohaterów. Trzeba przyznać, że zakończenie wbiło mnie w fotel i pozostawiło z otwartą ze zdziwienia buzią. Polecam!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka