BIAŁE ZĘBY TO PODSTAWA...

Zdjęcie pochodzi ze strony https://lubdent.com.pl/pl/blog

Kto z nas nie chciałby mieć pięknych i białych zębów, takich, jakie możemy zobaczyć na przykład u aktorów w telewizji? Okazuje się, że nie jest to wcale takie trudne...

Co powoduje, że zęby są brzydkie? Zapewne wiele czynników, próchnica, bruksizm (szczękościsk i zgrzytanie zębów), nale nie tylko. Na płytce nazębnej znajdziemy także osady z jedzenia, kawy, papierosów czy wina i również kamień nazębny (który jest także powodem wcześniej wspomnianej próchnicy), który nieusuwany może powodować też zapalenie dziąseł czy przyzębia. O ile próchnicę można wyleczyć, a osady umyć, to z kamieniem nie jest to już takie proste, przynajmniej tak do tej pory myślałam... Okazuje się bowiem, że urządzeniem, który potrafi rozprawić się z kamieniem nazębnym i to bez ingerencji mechanicznej,  jest skaler ultradźwiękowy.

Skaler ultradźwiękowy to urządzenie, którego końcówkę przykłada się do miejsc z kamieniem nazębnym, a wytwarzane przez niego ultradźwięki powodują, że kamień pęka i odrywa się od zębów, dzięki czemu możemy być spokojni o różnego rodzaju zapalenia, paradontozę i oczywiście stan wizualny naszych zębów. Fachowa nazwa zabiegu skalerem nazywa się skaling i mogę śmiało stwierdzić, że zabieg ten powinien być wykonywany rutynowo w każdym gabinecie stomatologicznym, bo jak się okazuje, zabieg  jest refundowany przez NFZ i każdy pacjent może go wykonać raz w roku zupełnie za darmo, oczywiście w gabinetach posiadających podpisana umowę z NFZ.  W gabinecie prywatnym za zabieg płaci się maksymalnie 250 zł, co jest wydatkiem niedużym w skali roku.

Jeszcze niedawno w celu usuwania kamienia stosowano metody mechaniczne, jednak technika idzie do przodu i ciągle pojawiają się nowe, mniej inwazyjne metody m. in. właśnie skaling, dzięki któremu po zabiegu jest mniejsze krwawienie, większy komfort dla pacjenta i większa wydajność oraz dokładność czyszczenia. Możemy wyróżnić dwa rodzaje skalingu i jest to skaling naddziąsłowy, czyli usuwanie kamienia znajdującego się na powierzchni koron zębów, a także skaling poddziąsłowy, który rozprawia się z kamieniem znajdującym się w kieszonce dziąsłowej. Kiedy już wszystko zostanie usunięty, stomatolog zazwyczaj przeprowadza także polerowanie uzębienia.

Cóż więcej mogę Wam powiedzieć? Mogę jedynie namawiać do systematycznych wizyt w gabinecie stomatologicznym. Wiem, wiem, nikt tego nie lubi i spore grono osób po prostu się boi. Wiem jednak z własnego doświadczenia, że zdecydowanie lepsze (i mniej bolesne) jest zapobieganie niż leczenie zębów ;).