poniedziałek, 15 sierpnia 2016

#OPRÓŻNIAMYKOSMETYCZKI - KOSMETYKI DO MAKIJAŻU - ZADANIE TRZECIE...


Dziś zapraszam Was na trzecie zadanie z TRUSED COSMETICS . Tym razem pokażę moje kosmetyki do makijażu. Nie ma ich wiele, bo i mój makijaż jest "oszczędny" ale za to są to na prawdę fajne kosmetyki.


Najbardziej lubię kosmetyki do makijażu ust, bo tylko ta część mojej twarzy jest odporna na uczulenia, po za tym makijaż ust nie sprawia mi większego problemu. Jeżeli chodzi o malowanie oczu, to nie stosuję cieni do powiek, bo zawsze odczuwam po ich zastosowaniu pieczenie i łzawienie oczu. Podkłady, pudry, rozświetlacze itp, też są u mnie stosowane od czasu do czasu, głównie w zimie, bo w lecie pod wpływem ciepła i pudrów,moja skóra dostaje głupawki i wysypki. Dlatego wlecie najczęściej ograniczam się do zamaskowania zaczerwienień tylko korektorem. 

USTA


Kupując konturówki i pomadki raczej nie kieruję się marką, ale kolorem i takim o to sposobem, przy pewnej wyprzedaży w Rossman wyodrębniłam kilka perełek, które zostały ze mną na dłużej. Błyszczyk trafił do mnie przy okazji wygranej w konkursie, a balsam do ust i peeling do ust otrzymałam w ramach współpracy z firmą i również stały się moimi ulubieńcami. Konturówki mają nie tylko piękne kolory, ale do tego są bardzo trwałe na ustach, co jest ogromnym plusem. Pomadki może nie mają ogromnej trwałości ale za to ich kolor jest idealny do moich potrzeb, do tego nie rolują się i dodają ustom blasku. Błyszczyk lubię za kolor i trwałość. Balsam do ust stosowany przez mnie, należy do balsamów utrzymujących usta w świetnej kondycji. Działa raczej zapobiegawczo, przeciw spierzchnięciom i suchości, niż doraźnie. I teraz peeling do ust, cukrowy. Aż wstyd się przyznać, że taki zabieg robiłam tydzień temu po raz pierwszy i... zakochałam się, bo usta od razu po zastosowaniu pellingu staja się kuszące i gładkie. Dodatkowym plusem jest smak peelingu ;).

KONTURÓWKI - Lovely, Max Factor, miss sporty, 
POMADKI - Lovely, 
BŁYSZCZYK - Golden Rose, Lovely
BALSAM DO UST - Tisane
PELLING DO UST CUKROWY - Tisane

PODKŁADY, PUDRY, KOREKTORY...


Jak widać na zdjęciu, sporo jest tych kosmetyków. Używane są jednak tylko sporadycznie, głównie na większe wyjścia. Tutaj również dzięki współpracom udało mi się poznać i polubić naturalny rozświetlacz od EcoZuzu i podkład z Eveline Cosmetics, który otrzymałam w zimie i wtedy był dla mnie za ciemny, za to w lecie,kiedy skóra stała się lekko opalona, jego odcień idealnie z nią współgra. Wszystkie z widocznych produktów świetnie się spisują, ale nie są z tych super kryjących i super wytrzymujących, więc raczej na całodniowy makijaż się nie nadają. Podkład z Eveline bardzo dobrze wtapia się w skórę, nie uwidacznia suchych skórek i nie ściera się zbyt szybko. Podkład z miss sporty "odziedziczyłam" po córce i lubię go za lekkość i krycie, które radzi sobie z mniejszymi przebarwieniami. Nie uczula i nie uwydatnia suchych skórek.  Mój puder sypki również jest firmy miss sporty i dobrze spełnia swoją rolę. Likwiduje świecenie się i fajnie matuje makijaż. Jeżeli jednak trzeba coś jeszcze zmatowić, wtedy stosuję puder matujący firmy Bell, dzięki czemu mój makijaż nie wygląda po kilku poprawkach jak maska. Pisałam wcześniej, że w lecie zazwyczaj stosuję tylko korektor i tutaj też mam swoich ulubieńców. Pierwszy to korektor wpłynie, z pędzelkiem marki essence, a drugi jest w sztyfcie my secret. I na koniec konturujemy torszkę rozświetlaczami od Wibo i EcoZuzu, oraz bronzerem od Wibo.

PODKŁADY - Eveline Cosmetics Ideal Cover Full HD, miss sporty mission corection
KOREKTORY - essence long - lasting, my secret antibacterial
PUDRY - Bell , miss sporty
ROZŚWIETLACZE -  Wibo, EcoZuzu
BRONZER - Wibo

OCZY


Tutaj stosuję chyba najmniejsza ilość kosmetyków, bo moje oczy są na nie bardzo wrażliwe, a do tego noszę okulary. Żeby wykonać perfekcyjny makijaż okulary muszę zdjąć, a jak je zdejmę to nic nie widzę inie mogę się pomalować. Takie błędne koło. Dlatego od czasu do czasu stosuję tylko maskarę do rzęs Loreal Paris, która się nie osypuje i nie skleja rzęs, a do tego pięknie je modeluje i pogrubia i kredkę do oczu (KAJAL LAKME), która również nie uczula, a do tego wspomaga wzrost rzęs. Z brwiami nie mam za to problemów i lekko pociągam je kredką z Avonu.

MASKARA - Loreal Paris Volume Milion Lashes
KREDKA DO OCZU - Kajal Lakme
KREDKA DO BRWI - Avon

PRZYBORY DO MAKIJAŻU
 

Nie mam zbyt wielu pędzli, ani gąbek do makijażu. Stosuję te, które mi najwygodniej i którymi potrafię się posługiwać i mimo, że jest ich nieznaczna ilość, to dają radę.

PĘDZLE - Beauty

Stosujecie takie same kosmetyki  jak ja?

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka