czwartek, 16 lutego 2017

KOCHAMY ZWIERZĘTA... CZYLI SŁÓW KILKA O NASZYCH PUPILKACH...





Każdy człowiek, decydując się na posiadanie zwierzątka, bierze na siebie odpowiedzialność za życie tego stworzenia. Większość z nas spełnia swoje obowiązki całym sercem, są jednak i tacy, którzy życie zwierząt mają za nic. Jednak dziś nie będzie o tych złych...



U mnie w domu sporo już było zwierząt. Wychowałam się na wsi i ich otoczenie zawsze było dla mnie rzeczą normalną. Widziałam od dziecka, jak rodzice starali się o każde zwierzę, czy to owca, krowa, kura czy pies. No może o myszy trochę mniej, więc dlatego mieliśmy też kota. Wdziałam jak rodziły się małe owieczki, a ich mamy czasem nie chciały się nimi zajmować. Wtedy do akcji wkraczaliśmy my, z pełną butelką mleka i smoczkiem. Kiedyś to były takie żółte smoczki, które naciągało się na butelkę. Niezapomniany widok, jak mała owieczka pije, ruszając ogonkiem na wszystkie strony. Wszystkie nasze zwierzęta były zawsze oswojone na maksa, nawet krowy, kiedy podawałam im rękę pod nos, lizały mnie po niej jak piesek.

Później czasy się zmieniły, nie ma już stada owieczek, krów itp. ale zakorzenione poczucie obowiązku zostało. W chwili obecnej mamy dwa psy, jeden mieszka w przytulnej budzie na zewnątrz i pilnuje domu, a drugi, malutki mieszka w domu. Mój tato hoduje też gołębie. Każdego dnia pilnujemy, żeby nasze zwierzaki miały odpowiednie jedzenie i picie. Bo przecież same sobie tego nie przyrządzą. Jeżeli chodzi o pieska mieszkającego w domu, dbamy też o to, żeby odpowiednią ilość czasu spędzał na dworze. Ważne są również szczepienia i badania, bo przecież chore zwierze cierpi tak samo, jak człowiek, a może nawet i bardziej, bo ono nie może i nie umie nam powiedzieć, co go boli. Staram się uczyć tego samego dzieci, co nie jest wcale proste w dobie smartfonów, laptopów itd., które zabierają czas. Jednak to chyba wszystkie dzieci mają taki okres, że chcą zwierzątko, ale już z opieką nad nim mają problem.


Chciałam Wam dziś pokazać SKLEP ZOOLOGICZNY, w którym zaopatruję się we wszystko, co niezbędne dla naszych pupilków, a one w zamian codziennie odwdzięczają się nam swoją wiernością i miłością. Jest to sklep internetowy. Preferuję taką formę zakupów, bo zaoszczędza to czas, mam większy wybór i nie muszę długo szukać tego, co potrzebuję. Pewnie powiecie, że w przypadku zakupów przez internet dochodzą koszty wysyłki? Nie do końca, bo jeżeli zrobię zakupy "na zapas", czyli na cały miesiąc, to po przekroczeniu kwoty 149 zł. mam darmową wysyłkę kurierem. Dodatkowo jeszcze są... rabaty :) i to aż trzy. 

I tak sobie kupuję w owym sklepie jedzenie dla małego pieska, jedzenia dla dużego, zabawki, witaminy i wszystko co potrzebne do szczęścia pupilków, a przy okazji mogę wspierać schroniska czy Fundację NaszeZoo.pl która jak się domyślacie pomaga bezdomnym zwierzakom.  Na stronie fundacji można przekazać darowiznę na rzecz hospitalizacji zwierząt, na schronisko i wiele innych celów. Świetna sprawa, bo te istotki w schroniskach nie mają już tak dobrze, jak te wychuchane w naszych domach.

CAŁKOWITY ZYSK ZE SPRZEDAŻY
SKLEP NASZEZOO.PL
PRZEKAZUJE NA DZIAŁANIA CHARYTATYWNE
  FUNDACJI


Powiedzcie mi jak to jest u Was z opieką nad pupilami? Dzieci są do tego chętne?


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka