piątek, 8 grudnia 2017

"KING" - T. M. FRAZIER...



"King" co Ty ze mną zrobiłeś? Nie chcę takiego zakończenia, chcę jeszcze! I na to jeszcze muszę poczekać aż do lutego, a ja bardzo nie lubię czekać, chociaż... na takiego faceta jak King warto... . "King" to książka, która zaskoczyła mnie totalnie, a na dodatek udowodniła, że sama siebie nie znam tak do końca.



Patrząc na elektryzującą, aczkolwiek mało oryginalną okładkę, myślałam, że sięgam po kolejny "taki sam" erotyk, czyli zły chłopiec kontra delikatna dziewczyna + dużo seksu. Jakże się myliłam, co prawda jest zły chłopiec i delikatna dziewczyna, jednak seks opisany został w większości w teorii, a praktykę odłożono na dalszy plan.

King to niesamowicie pociągający mężczyzna ze złą przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Na to kim jest i co robi złożyło się szereg czynników związanych z jego dzieciństwem i chęcią szybkich zmian. Jednak "to, że ktoś robi złe rzeczy wcale nie znaczy, że jest złym człowiekiem" i tutaj powiedzenie sprawdza się w 100%. King jest po prostu zagubionym człowiekiem. W chwili kiedy go poznajemy, King wraca po trzyletnim pobycie w więzieniu i  trwa właśnie impreza powitalna na jego cześć. To od niej rozpocznie się szereg zmian w jego życiu, a King dowie się, że ma uczucia, o których nie miał pojęcia.

Doe to dziewczyna, która znalazła się na ulicy z niewiadomych przyczyn. Ma zanik pamięci, nie pamięta niczego z przeszłości. Radzi sobie na różne sposoby, a pomaga jej w tym nowo poznana koleżanka Nikki, narkomanka i prostytutka. To dzięki niej dziewczyny trafiają na imprezę do Kinga, gdzie maja zamiar znaleźć opiekunów dla siebie. Sprawy toczą się jednak całkowicie inaczej - w wyniku czego Nikki ucieka, a Doe zostaje "więźniem" naszego przystojniaka. Ich relacje od początku stają się mocno napięte. Brak zaufania, podejrzliwość, strach, smutek i pożądanie, ogromne pożądanie, a z czasem kiełkujące uczucie. Poraniony chłopak i dziewczyna z amnezją - czy ta miłość może się udać?

Ach, to dopiero historia. Po kilku nieudanych publikacjach erotycznych jakie miałam okazję czytać w ostatnich czasach, Wydawnictwo Kobiece zaskoczyło mnie już drugą powieścią, która utkwiła mi w głowie na dobre. Najpierw "Turbulencja", a teraz "King". Wyobraźcie sobie jakie mam teraz zamieszanie w myślach ;). Co takiego tak bardzo mi się podobało? Sama nie wiem... powiedziałabym, że całokształt, najbardziej chyba idealne ujęcie w słowa charakterów bohaterów. Kiedy rozdział pisany jest z puntu widzenia Kinga, to słowa toczą się powoli, z namysłem i typowo po męsku. Gdy czytamy rozdział o Doe, wszystko przyspiesza, jak bicie serca przestraszonej dziewczyny. Jest dużo słów, myśli i odczuć. Autorka rewelacyjnie wchodzi w rolę dwóch osób, co nie jest wcale proste. I ten klimat gangstersko - romatyczno - tajemniczy, z tatuażami w tle. I jak moje serce ma nie bić mocniej?

Żadko w erotykach zdarza się, że sceny seksu są opisywane, ale tylko z punktu pragnień bohaterów. Tutaj czujemy pożądanie i chemię między nimi, ale seksu nie ma, co dodatkowo potęguje napięcie i stawia Kinga w dobrym świetle. Zły chłopak  z zasadami - nie gwałci kobiet, opiekuje się starszymi, kocha... i takich panów my kobiety uwielbiamy. Sama akcja toczy się dość leniwie, stopniowo wzbudzając w czyteliku emocjonalny wyż i skupia się raczej na mniejszej ilości wydarzeń, a większej opisów i rozmów naszej pary. Nie umiem opisać tego słowami (nie jestem przecież autorką), ale atmosfera w lekturze jest aż gęsta od wiszących w powietrzu silnych bodźców, aż ciarki przechodzą. Nie wiem jak dam radę wytrzymac do lutego, bo przeczytać o dalszym ciągu przygód naszej pary, bo zakończenie sprawiło, że mam niedosyt i żal, że za mało, że za szybko, że nie tak miało być!

Polecam, polecam, polecam - na samotne wieczory, na kryzys w związku, na rozbudzenie wyobraźni i na przyjemnie spędzony czas :). Możecie też przeczytać powieść w wersji ebook, w największej internetowej bibliotece LEGIMI, klikając w  LINK


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka