sobota, 10 września 2016

LATO, LATO... Z MARKO BIELAWY...



Jako, że w najbliższym czasie ma nastać prawdziwe lato (według prognoz pogody), to zdecydowałam się w związku z tym pokazać Wam mój najnowszy nabytek, który pokochałam miłością wzajemną...


Mam 38 lat i przez cały ten czas poszukiwałam idealnego stroju kąpielowego - nie licząc czasów dzieciństwa i nastoletnich, kiedy to moje ciało we wszystkich rodzajach kostiumów wyglądało dobrze. Lata jednak lecą, małe ssaki deformują piersi i coraz trudniej dopasować nam odpowiednie odzienie na basen czy na plażę. Mi nareszcie się udało i gwarantuję, że na stronie MARKO uda to się to każdej z Was. Nie ma innej opcji przy tak ogromnym wyborze, bo przecież firma MARKO BIELAWY w tym się specjalizuje.


Model, który wybrałam i który Wam prezentuję nosi wdzięczną nazwę Anastacia Atlanta M-34 i możecie znaleźć go TU  Jak widzicie, kostium jest w cudownym, błękitnym i kobiecym kolorze, połączonym z białymi grochami, niezwykle modnymi w tym sezonie. Kolory na zdjęciu są takie same jak na żywo. Przy wyborze stroju kąpielowego, największy problem zawsze sprawia mi stanik. Jedne nie podtrzymują odpowiednio piersi, drugie są bez push - up, a jeszcze inne utrzymują piersi, ale po bokach zamiast z przodu ;). Dlatego tutaj szukałam czegoś, co ma push - up, dodatkowe wkładki podtrzymujące biust, fiszbiny pod biustem i z boku, a na dodatek modeluje biust. I znalazłam. Mój model wszystkie te rzeczy posiada i dodatkowo powiększa mój biust. Jest też bardzo wygodny, a kiedy na basenie schylam się do dziecka, to moje piesi pozostają na miejscu i nie "wyskakują". Brawo MARKO :).  Ramiączka mają regulowana długość. Możemy je też odczepić całkowicie, co pomaga przy równomiernym opalaniu. 


Biustonosz zapinany jest z tyłu na klamerkę z literką M jak MARKO. Widać też na zdjęciach kieszonki do, których możemy włożyć dodatkowe poduszki, które powiększają i podnoszą biust. Bardzo praktyczne rozwiązanie.

 


A tutaj mamy same poduszeczki, które dla mnie są niezbędne. Kostium schnie błyskawicznie i co najważniejsze, nie blaknie na słońcu, więc możemy się nim cieszyć przez długi czas.


Figi posiadają klasyczny fason (uniwersalny) więc nie pokazują ani za dużo, ani za mało. Po prostu są takie, że nie trzeba czuć się w nich skrępowaną. Nic się nie wrzyna. Ukłony również w stronę firmy MARKO za dbałość o szczegóły. Co mam na myśli? To, że w całym stroju nie znajdziemy jednego krzywego szwu czy odstającej nitki. Bardzo cenię takie rzeczy, bo w swoim życiu również nie toleruję niedoróbek. Skład materiału to :  80% poliamid, 20% elastan, a tkanina  to włoska, wysokogatunkowa dzianina Carvico Tesutt. Figi są również w błękitnym kolorze, a z przodu ozdabia je wstążka, przepaska (nie wiem jak to nazwać) również błękitna, ale w białe grochy. Wracając jeszcze do dzianiny, z której wykonany jest strój - jest na prawdę dobrej jakości, bo nie rozciąga się i nie wpija w ciało, czyli nie wyglądamy w niej jak baleron.



Firma MARKO jest dynamicznie rozwijającym się przedsiębiorstwem, specjalizującym się w produkcji damskich strojów kąpielowych
od 2001 roku.

Firma, której nadrzędnym celem jest zadowolenie klientek, corocznie tworzy nową, fantazyjną i unikatową kolekcję, wykorzystując
najwyższą jakość tkanin.

Firma MARKO inspiruje się światowymi trendami mody.

Bogata kolorystyka i luksusowe wykonanie zadowoli nawet najbardziej wymagającą klientkę.

Kolekcja MARKO sprawia, iż każda kobieta czuje się zmysłowo
i wyjątkowo.

Dodam jeszcze, że firma posiada również fp.na facebooku, gdzie w konkursach możecie wygrać jeden z kostiumów kąpielowych. Na fp. zapraszam TU

A Wam, który model kostiumu ze strony MARKO się podoba?


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka