Nie mam w domu telewizji satelitarnej, więc programy dziecięce np. z kanału MiniMini nie są mi znane. I tak właśnie było w przypadku dwóch książeczek o dzielnym rycerzu Mike. Wcale, a wcale nie przeszkadzał mi jednak element zaskoczenia w postaci zupełnie nowej bajki.
Rycerz Mike to niezwykle odważny mały chłopiec, który w każdej książce przeżywa mnóstwo przygód, np. walczy ze smokami. Jego przygody są poprzeplatane z ciekawostkami, kolorowankami i zagadkami, które dzieci tak lubią, a kiedy je rozwiążą, to w samym sercu publikacji znajdą nagrodę... w postaci pięknych i kolorowych naklejek. Strona po stronie mały czytelnik poznaje wraz z Mike czasy średniowieczne pełne Wikingów, smoków, czarownic, karłów i trolli. Nie można zapomnieć też oczywiście o księżniczkach, bo tych również tutaj nie zabraknie. Dla mnie duże znaczenie ma to, że książka uczy nasze dziecko jak rozwiązywąc problemy, uczyć się na błędach i czasem umieć się do nich przyznać. Byłabym zapomniała - opowiadanie napisane jest wierszem.
Ze spraw technicznych dodam tylko, że księżaczki mają usztywnianą okładkę i lekko sztywne kartki, co chroni publikację przed szybkim zniszczeniem. Druk jest odpowiedni do nauki czytania. Jedyne co bym zmieniła, to kolor druku, które jest czarny, więc chwilami go nie widać na ciemnym tle. W każdym razie to kolejna, ciekawa pozycja do nauki przez zabawę.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.