wtorek, 15 października 2024

PRAWA PACJENTA - SPOKÓJ I ODSZKODOWANIE...

 

Obraz autorstwa freepik.

Podczas leczenia wielu moich znajomych popełnione zostało bardzo dużo błędów medycznych czegoefektem był... brak efektów w leczeniu oraz cierpienie pacjenta.. Lekarze zawsze twierdzili, że stosują terapie, które są dostępne, a jednak z czasem i z moją coraz większą wiedzą, okazuje się, że nie do końca to prawda.

Zaznajomiłam się z wieloma stronami, poczytałam, pojechałam na  na konferencje medyczne i  wiem, że w wielu przypadkach, o których nie mamy pojęcia, pacjentowi należy się  odszkodowanie za błędy medyczne.  Odszkodowanie należy się zwłaszcza w sytuacjach gdy:

"sprzeczne z zasadami nauki i wiedzy medycznej w zakresie, jaki jest dostępny lekarzowi. Błędy medyczne na gruncie prawa cywilnego obejmują również działanie, a także zaniechania ze strony pracowników służby zdrowia. Wśród najpopularniejszych postaci błędów medycznych warto wymienić niewłaściwą diagnozę, zaniechania w leczeniu i diagnostyce, a także nieprawidłowy sposób leczenia."

...zaniechanie pracownika służby zdrowia - ilu pacjentów onkologicznych usłyszało  "nic już dla Pana/Pani nie mamy, proszę przyjść za pół roku"? Jak myślicie, czy  to już zaniechanie? A czy wypisanie recepty i oznajmienie pacjentowi, że może ten lek wykupić wyłącznie w aptece x, a później okazuje się, że owa apteka należy do krewnego lekarza i jest w niej dużo drożej niż w innych, to zaniechanie? A czy informacja, że leku, który nie jest refundowany nie poda pacjentowi żaden szpital, a okazuje się, że to nieprawda, to zaniechanie? Te wszystkie sytuacje dotyczą mnie osoboście. Trudno tutaj samemu zdecydować czy to już błąd lekarski, a  nawet jeśli tak jest , to pacjent i jego rodzina sami sobie nie poradzą z zawiłymi kwestiami prawnymi, jak również medycznymi, bo nie mają ani wiedzy medycznej, ani prawnej, ani  sił, by walczyć z ogromną medyczną machiną.


Są jednak kancelarie zajmujące się takimi sprawami i podchodzące do klienta w sposób fachowy i indywidualny. Kancelarie te  zostały stworzone po to, aby reprezentować poszkodowanych pacjentów w tych trudnych sprawach medycznych. Spore grono osób nawet nie zdaje sobie sprawy, że mają możliwość odszkodowania ze strony lekarza czy szpitala. Żyję w środowisku chorych i widzę codziennie jak wiele w nich cierpienia i strachu przed chorobą. Jest tego tak wiele, że nawet nie mają sił, by walczyć jeszcze o odszkodowania, albo tak mocno ufają lekarzom (albo chcą ufać), że nie zauważają oczywistych pomyłek.

Na stronie Ośrodka Pomocy Poszkodowanym czytam, że:

"Jednym z głównych zakresów praktyki naszej kancelarii są sprawy związane z dochodzeniem roszczeń za tzw. błędy medyczne. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu w prowadzeniu procesów odszkodowawczych jesteśmy w stanie zaproponować Państwu najbardziej korzystne rozwiązania. Prócz procesów dotyczących świadczeń zdrowotnych podejmujemy się dochodzenia odszkodowań z tytułu szkód w związku z zarówno wypadkami komunikacyjnym, jak również incydentami lotniczymi. Ze względu na przyjęte przez nas standardy, nie reprezentujemy poszkodowanych w postępowaniach dotyczących szkód wynikających z zabiegów medycyny estetycznej oraz plastycznej."

Do tej pory nie zdawałam sobie sprawy, że np. niedotlenienie dziecka podczas ciąży i porodu może skutkować trwałym kalectwem dzieciątka, a powodem tego stanu jest złe prowadzenie ciąży, a następnie zła ocena stanu pacjentki i dziecka podczas porodu. Taka sytuacja spotkała moją mamę gdy rodziła mego brata. Brat jest przez to uszkodzony do końca życia. Jeżeli spotkała Was taka sytuacja, macie prawo do zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, odszkodowania za poniesione straty finansowe wskutek błędu medycznego, rentę naopiekę nad dzieckiem i inne zwiększone potrzeby, a także świadczenia z tytułu utraty widoków na przyszłość.

To samo tyczy się źle odczytanych wyników badań np. RTG, krwi czy TK. I tu przypomina mi się jak pewna pani neurolog leczyła przez lata mojego męża na ból kręgosłupa, nawet zrobiła mu rezonas, a on miał raka nerki... którego było widać na wyniku rezonansu, ale niestety pani neurolog nie chciało się spojrzeć na płytę. Opierając się tylko na opisie radiologa popełniła błąd, ale w tym wypadku nie tylko ona, bo opisujący wynik również zawinił. W moim zaś przypadku lekarz robiący mi prześwietlenie bolących palców w ręce stwierdził, że mam w niej ciało obce. To była nieprawda, a palce bołały z przesilenia. Długo by opowiadać o naszej słuzbie zdrowia. Chyba każdy wie jaka jest i każdy spotkał się w swym życiu chociaż raz z błędem lekarskim. Dlatego Kochani działajcie i nie pozwólcie by lekarzom uszły na sucho ich brak wiedzy i empatii. Macie swoje prawa jako pacjenci i korzystajcie z nich klikając w link prawapacjenta.org

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka