wtorek, 29 sierpnia 2017

"ZACISZE" - KATARZYNA REDMERSKA...

Jedno przysłowie mówi, że "stara miłość nie rdzewieje", inne, że "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki", a jeszcze inne, że "serce nie sługa". Bohaterka dzisiejszej recenzji ma dylematy odnośnie wszystkich z nich... Czy można kochać dwóch mężczyzn jednocześnie? Czy powinno się wracać do przeszłości?



Julia, główna bohaterka żyje w szczęśliwym małżeństwie, ze starszym od siebie mężczyzną, ma pracę, w której się realizuje i którą kocha, ma pieniądze, dom - do uzupełnienia sielanki brakuje tylko upragnionego dziecka. Nieco drażni ją nadopiekuńczość zarówno matki, jak i męża, jednak znosi to z pokorą... do czasu, aż nagle pojawia się w jej życiu miłość z młodzieńczych lat. Marcin - o tak ma na imię ów mężczyzna kolejny raz namiesza w życiu Julii i spowoduje, że jej serce zacznie mocniej bić. Co zrobi Julia Czy będzie potrafiła zapomnieć to, co zrobił jej Marcin i wróci do niego zostawiając męża? Jak zareaguje dziewczyna, kiedy dowie się, że rodzice i mąż ukrywali przed nią tajemnicę? Będzie się działo...

Powieść dzieje się we Wrocławiu oraz w pięknej wsi Idzików (Ziemia Kłodzka). W tych cudownych sielskich klimatach odgrywa się historia naszych bohaterów. To tutaj zacznie się walka z uczuciami pięknymi, ale tez i destrukcyjnymi. Fabuła pokaże nam też wiele wątpliwości, jakie musi rozwiązać Julia, zwłaszcza kiedy dowie się, że jej rodzina nie była tak do końca wobec niej fair, nawet jeżeli wszystko, co robili było spowodowane jej dobrem. 

"Zacisze" to swojska opowieść, bardzo łatwa w odbiorze i niezbyt odkrywcza, chwilami wręcz senna, a jednak wciągająca swoimi opisami i głównym wątkiem. Przepięknie ujęte w słowa uczucia potrafią sprawić, że serce zadrży, a policzki zapłoną przy scenach "łóżkowych", które dają spore pole dla wyobraźni, a zarazem są subtelne i delikatne - takie prawdziwe, jakie potrafią łączyć tylko ludzi obdarzających się wielkim uczuciem. Przez całą książkę wyczuwalna jest też lekka tajemnica, ale na prawdę lekka, coś w stylu "ty, ty gagatku", a jej rozwiązanie potrafi zaskoczyć czytelnika. Dodatkowym atutem lektury są malownicze opisy przyrody i miejsc, w których znajduje się Julka. 

Nie jest to literatura wysokich lotów, ale trzeba przyznać, że autorka pisze pięknie, a jej styl literacki jest wyważony i bardzo ciekawy.  Oprócz ciekawej historii, otrzymujemy całą gamę ludzkich odczuć i prawdziwego życia. Nie ma tu niczego przerysowanego czy sztucznego. To jest życie i problemy wielu małżeństw, które na pozór wydają się być nieskazitelnymi.

Spędziłam z "Zaciszem" wiele wspaniałych chwil i na pewno wrócę jeszcze kilkakrotnie do tejże książki. Polecam "Zacisze" czytelnikom, którzy pragną odnaleźć w literaturze wytchnienie, ale też chcą zastanowić się nad pewnymi, ludzkimi sprawami. 


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka