Kochani moi,dziś post trochę pamiętnikowy,a troszkę "recenzyjny". Padam na łeb,napracowałam się dziś okrutnie. Najbardziej dały mi w kość firanki,a zwłaszcza ich prasowanie. 20 metrów woalu o długości 2,20 m,i jak z jednej strony wyprasowałam to z drugiej strony było znów pogniecione. Trzy godziny się zwalczałam ,ale warto było,wyglądają pięknie.Jutro kolejne,ale już nie takie duże więc będzie lepiej.
Musze się również pochwalić - od stycznia idę do szkoły. Ktoś dał mi szansę i mam wybrać sobie jakąkolwiek szkołę,nawet prywatną,o kierunku ,który mi odpowiada,i uczyć się,a reszta czyli zeszyty,dojazdy itp.już mnie nie interesują. Wiążą się z tym również pewne obawy,ale o tym wszystkim napiszę szerzej w jutrzejszym pamiętniku.
A teraz czas na recenzję.
Jak powszechnie wiadomo, pora roku,taka jak jesień i zima, nie sprzyja naszej skórze,zwłaszcza na dłoniach. Ciągłe zmiany temperatur skutkują tym,że nasze dłonie robią się czerwone,spierzchnięte i pieką. Nie jestem tu oryginalna,i na ten właśnie problem stosuję krem do rąk,dobrej,sprawdzonej marki CZTERY PORY ROKU. Dzięki uprzejmości drogerii internetowej SuperKoszyk, mogę od jakiegoś czasu pielęgnować swoją skórę rąk,i nie tylko rąk kremem do rąk i paznokci CZTERY PORY ROKU.
A teraz czas na recenzję.
Jak powszechnie wiadomo, pora roku,taka jak jesień i zima, nie sprzyja naszej skórze,zwłaszcza na dłoniach. Ciągłe zmiany temperatur skutkują tym,że nasze dłonie robią się czerwone,spierzchnięte i pieką. Nie jestem tu oryginalna,i na ten właśnie problem stosuję krem do rąk,dobrej,sprawdzonej marki CZTERY PORY ROKU. Dzięki uprzejmości drogerii internetowej SuperKoszyk, mogę od jakiegoś czasu pielęgnować swoją skórę rąk,i nie tylko rąk kremem do rąk i paznokci CZTERY PORY ROKU.
CZTERY PORY ROKU to seria kosmetyków,cechujących się ładnym zapachem,skutecznym działaniem i niewielką ceną. Pamiętam mój pierwszy balsam do ciała,był on właśnie tej marki.
Co mówi o nim producent czyli PharmaCF:
Krem do rąk dzięki obecności ekstraktu z bawełny polecany jest jako preparat o właściwościach ochronnych, nawilżających, przeciwzapalnych i łagodzących podrażnienia. Regularne stosowanie kremu likwiduje suchość i pierzchnięcie skóry dłoni, która staje się delikatna i elastyczna.
Skład: Aqua, Glycerin, Mineral Oil, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol /and/ Ceteareth 20, Propylene Glycol, Glyceryl Stearate /and/ PEG-100 Stearate, Gossypium Herbaceum Extract, Triethanolamine, Cetearyl Alcohol, Polyacrylic Acid, Parfum, Benzyl Salicylate, Lillal, Citronellal, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Linalool, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, PEG-8 /and/ Tocopherol /and/ Ascorbyl Acetate /and/ Ascorbic Acid /and/ Citric Acid.(21.10.2007)
Co mówię o nim ja?
Krem mieści się w plastikowej tubce,z otwarciem typu KLIK. Otwór jest odpowiedni,i nie ma obawy przed wyciśnięciem nadmiaru kosmetyku.
Podstawowa rzecz,która mnie w nim urzekła to zapach,delikatny i świeży,mało intensywny,więc Ci ,którzy nie lubią mocnych zapachów mogą go śmiało stosować. Po pierwszej aplikacji nie uzyskałam jakiejś specjalnej poprawy,jedyni chwilową ulgę od pieczenia. Po tygodniu stosowania,było już o niebo lepiej,skóra stała się nawilżona,mniej czerwona,a podrażnienia powoli zaczęły znikać. Po dwóch tygodniach dłonie wglądały już jak nowe. Takie efekty uzyskałam stosując krem trzy razy dziennie,lub dodatkowo według potrzeby,np.przy stosowaniu środków chemicznych. Po smarowaniu dłoni dość szybko się wchłania,tworząc jednak niewyczuwalną powłokę. Zauważyłam to podczas mycia rąk,wtedy też pod wpływem ciepłej wody ręce robiły się śliskie,czego nie wyczuwałam gdy ręce były suche. Co jeszcze jest świetne w tym specyfiku? To,że wzmacnia również płytkę paznokcia. Kto czyta mój fp na facebooku wie,że ostatnio zapuszczałam paznokcie,które nie były jakoś rewelacyjnie mocne,ale po dwóch tygodniach kremowania,ich kondycja wyraźnie się poprawiła i na dodatek są jakby bardziej promienne i lśniące. Naprawdę świetna sprawa.
Moja ocena to 9/10.
Cena kremu około 3 zł.więc jest naprawdę ciekawa.
Kolejnym ciekawym produktem CZTERY PORY ROKU jest żel do usuwania skórek.
Co mówi o nim producent czyli PharmaCF:
Krem do rąk dzięki obecności ekstraktu z bawełny polecany jest jako preparat o właściwościach ochronnych, nawilżających, przeciwzapalnych i łagodzących podrażnienia. Regularne stosowanie kremu likwiduje suchość i pierzchnięcie skóry dłoni, która staje się delikatna i elastyczna.
Skład: Aqua, Glycerin, Mineral Oil, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol /and/ Ceteareth 20, Propylene Glycol, Glyceryl Stearate /and/ PEG-100 Stearate, Gossypium Herbaceum Extract, Triethanolamine, Cetearyl Alcohol, Polyacrylic Acid, Parfum, Benzyl Salicylate, Lillal, Citronellal, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Linalool, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, PEG-8 /and/ Tocopherol /and/ Ascorbyl Acetate /and/ Ascorbic Acid /and/ Citric Acid.(21.10.2007)
Co mówię o nim ja?
Krem mieści się w plastikowej tubce,z otwarciem typu KLIK. Otwór jest odpowiedni,i nie ma obawy przed wyciśnięciem nadmiaru kosmetyku.
Podstawowa rzecz,która mnie w nim urzekła to zapach,delikatny i świeży,mało intensywny,więc Ci ,którzy nie lubią mocnych zapachów mogą go śmiało stosować. Po pierwszej aplikacji nie uzyskałam jakiejś specjalnej poprawy,jedyni chwilową ulgę od pieczenia. Po tygodniu stosowania,było już o niebo lepiej,skóra stała się nawilżona,mniej czerwona,a podrażnienia powoli zaczęły znikać. Po dwóch tygodniach dłonie wglądały już jak nowe. Takie efekty uzyskałam stosując krem trzy razy dziennie,lub dodatkowo według potrzeby,np.przy stosowaniu środków chemicznych. Po smarowaniu dłoni dość szybko się wchłania,tworząc jednak niewyczuwalną powłokę. Zauważyłam to podczas mycia rąk,wtedy też pod wpływem ciepłej wody ręce robiły się śliskie,czego nie wyczuwałam gdy ręce były suche. Co jeszcze jest świetne w tym specyfiku? To,że wzmacnia również płytkę paznokcia. Kto czyta mój fp na facebooku wie,że ostatnio zapuszczałam paznokcie,które nie były jakoś rewelacyjnie mocne,ale po dwóch tygodniach kremowania,ich kondycja wyraźnie się poprawiła i na dodatek są jakby bardziej promienne i lśniące. Naprawdę świetna sprawa.
Moja ocena to 9/10.
Cena kremu około 3 zł.więc jest naprawdę ciekawa.
Kolejnym ciekawym produktem CZTERY PORY ROKU jest żel do usuwania skórek.
Cena około 10 zł.
Co mówi o nim producent?
Ekspresowy żel do usuwania skórek
Żel szybko i skutecznie usuwa suche i stwardniałe skórki wokół paznokci, zapobiegając ich ponownemu narastaniu na płytkę paznokciową. Jego innowacyjna formuła została wzbogacona o glicerynę i aloes, dzięki czemu doskonale nawilża, zmiękcza i wygładza skórki, przywracając im piękny i zdrowy wygląd. Aplikator zakończony pędzelkiem ułatwia precyzyjne nakładanie preparatu oraz umożliwia delikatny masaż paznokcia oraz skórek, co przyspiesza wnikanie składników aktywnych zawartych w żelu.
SPOSÓB UŻYCIA: Żel nanieść na skórki wokół paznokci. Po 60 sekundach należy delikatnie odsunąć skórki patyczkiem. Następnie dokładnie spłukać ciepłą wodą z mydłem.
UWAGA: Unikać kontaktu z oczami i błonami śluzowymi. Nie nakładać na uszkodzoną lub wrażliwą skórę. Nie stosować częściej niż 2 razy w tygodniu. Zawiera alkalia. Może spowodować utratę wzroku. Chronić przed dziećmi.
Co mówię o nim ja?
Żel zamknięty jest w sztyfcie,takie same spotyka się również przy korektorach do twarzy. Wystarczy przekręcić dolną część żeby zobaczyć jak po pędzelku ścieka płyn.Przy pierwszym zastosowaniu trzeba przekręcić. kilka razy. Producent pisze,że można go stosować dwa razy w tygodniu. U mnie nie było aż tak częstej potrzeby. Po za tym skórek mam jak na lekarstwo. W ciągu miesiąca zastosowałam go może ze dwa razy,kiedy to moje paznokcie tego wymagały. Nakładałam żel najpierw na paznokcie jednej ręki,czekałam minutę i drewnianym patyczkiem ściągałam resztki żelu i skórek. Potem to samo z drugą ręką. Po całym zabiegu porządnie myłam całe ręce,bo jak wiadomo jest to preparat zmiękczający ,więc nie należy zostawiać go zbyt długo na skórkach. Preparat jest na prawdę świetny i u mnie się sprawdził :)
Ktoś z Was go już stosował? Jakie są wasze wrażenia?
Co mówi o nim producent?
Ekspresowy żel do usuwania skórek
Żel szybko i skutecznie usuwa suche i stwardniałe skórki wokół paznokci, zapobiegając ich ponownemu narastaniu na płytkę paznokciową. Jego innowacyjna formuła została wzbogacona o glicerynę i aloes, dzięki czemu doskonale nawilża, zmiękcza i wygładza skórki, przywracając im piękny i zdrowy wygląd. Aplikator zakończony pędzelkiem ułatwia precyzyjne nakładanie preparatu oraz umożliwia delikatny masaż paznokcia oraz skórek, co przyspiesza wnikanie składników aktywnych zawartych w żelu.
SPOSÓB UŻYCIA: Żel nanieść na skórki wokół paznokci. Po 60 sekundach należy delikatnie odsunąć skórki patyczkiem. Następnie dokładnie spłukać ciepłą wodą z mydłem.
UWAGA: Unikać kontaktu z oczami i błonami śluzowymi. Nie nakładać na uszkodzoną lub wrażliwą skórę. Nie stosować częściej niż 2 razy w tygodniu. Zawiera alkalia. Może spowodować utratę wzroku. Chronić przed dziećmi.
Co mówię o nim ja?
Żel zamknięty jest w sztyfcie,takie same spotyka się również przy korektorach do twarzy. Wystarczy przekręcić dolną część żeby zobaczyć jak po pędzelku ścieka płyn.Przy pierwszym zastosowaniu trzeba przekręcić. kilka razy. Producent pisze,że można go stosować dwa razy w tygodniu. U mnie nie było aż tak częstej potrzeby. Po za tym skórek mam jak na lekarstwo. W ciągu miesiąca zastosowałam go może ze dwa razy,kiedy to moje paznokcie tego wymagały. Nakładałam żel najpierw na paznokcie jednej ręki,czekałam minutę i drewnianym patyczkiem ściągałam resztki żelu i skórek. Potem to samo z drugą ręką. Po całym zabiegu porządnie myłam całe ręce,bo jak wiadomo jest to preparat zmiękczający ,więc nie należy zostawiać go zbyt długo na skórkach. Preparat jest na prawdę świetny i u mnie się sprawdził :)
Ktoś z Was go już stosował? Jakie są wasze wrażenia?
Ciekawa jestem jaki kierunek nauki obierzesz ;)
OdpowiedzUsuńCos praktycznego.Mam wykształcenie ekonomiczne,więc teraz czas na naukę czegoś innego.
Usuńten krem do usuwania skórek brzmi ciekawie, chyba muszę sobie taki kupić. Bo moje skórki to jakaś masakra.
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie.
Usuńuwielbiam te kosmetyki z 4 pór roku:D
OdpowiedzUsuńSą ponadczasowe.
UsuńMam też żel, ale przestraszyło mnie w nim to, że może spowodowac utratę wzroku...!
OdpowiedzUsuńTrzeba porządnie umyć ręce,ponad to takie ostrzeżenia muszą być tak na wszelki wypadek.
UsuńPrzydałoby mi się coś takiego. :D
OdpowiedzUsuńTo działaj :) link jest w poście :)
UsuńOo, świetnie, że wybierasz się do szkoły. Już czekam, aż powiesz nam o tym coś więcej :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie przepadam za kosmetykami cztery pory roku. U mnie nie sprawdzają się w ogóle, aczkolwiek wiem, że część osób jest z nich naprawdę zadowolona. Pewnie kwestia skóry.
Krem do rąk w okresie jesienno-zimowym to u mnie podstawa, ta firma jest mi znana i bardzo lubię ich produkty :).
OdpowiedzUsuńTen żel do skórek mnie ciekawi bardzo. Nigdy nie używałam takiego produktu.
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze kremu do rąk tej firmy :) może czas wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńI własnie z powodu tego prasowania, nie mam w mieszkaniu firanek xD
OdpowiedzUsuńFajny ten preparat do skórek na pewno kupię nawet nie wiedziałam, że taki jest:)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego żelu do usuwania skorek, cena zachęca a moje skorki bardzo szybko rosną wiec lecę jutro poszukać w sklepie :)
OdpowiedzUsuńTen żel do skórek mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel, ale u mnie nie robił absolutnie nic. Wolę preparat z Sally Hansen (do usuwania), a Biogena do codziennego zmiekczania i odpychania. Za to bardzo lubię kremy do rąk tej marki.
OdpowiedzUsuńzastanawiam się jak żel może mi skórki usunąć.
OdpowiedzUsuńNie używałam tych produktów. Do usuwania skórek stosuję produkt Sally Hansen i jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuń