Jakiś czas temu otrzymałam trzy produkty z serii YOUNG firmy KOLASTYNA. W zestawie znalazł się płyn micelarny YOUNG, żel 3 w 1 YOUNG i krem przeciw niedoskonałościom YOUNG. Zestaw skierowany jest dla osób borykających się z niedoskonałościami skóry i trądzikiem. Dziś skupimy się na jednym z nich, a będzie to:
CO MÓWI O NIM PRODUCENT?
Żel myjący + Peeling + Maseczka 3w1 YOUNG to produkt o specjalnej formule i kombinacji składników aktywnych, łączący trzy funkcje: oczyszczanie, złuszczanie, wyrównywanie kolorytu skóry.
Działanie:
Żel myjący: głęboko oczyszcza i odblokowuje pory, usuwa nadmiar sebum.
Peeling: usuwa martwe komórki naskórka, redukuje zaskórniki.
Maseczka: wspomaga wyrównanie kolorytu skóry, zapewnia matowy efekt.
Formuła jest bogata w:
SEPITONIC™ M3: źródło energii dla skóry, usprawnia proces komórkowej regeneracji, chroni skórę, przywraca jej witalność i świeżość.
DROBINKI Z BAMBUSA: złuszczają naskórek, usuwając skutecznie martwe komórki, nadmiar sebum i zanieczyszczenia zatykające pory.
BIAŁA GLINKA: znana z właściwości oczyszczających, tonujących i kojących, łagodzi i zmiękcza naskórek.
BEZ PARABENÓW
CO MÓWIĘ O NIM JA?
Kosmetyk znajduje się w plastikowej, miękkiej tubie.
Opakowanie nie prześwituje, więc żel jest odporny na szkodliwe promienie
słoneczne. Otwarcie nie sprawia problemów i jest solidne. Kolorystyka opakowania utrzymana w odcieniach błękitu i bieli z dodatkami żółtego, fioletowego i czarnego. Na opakowaniu znajdziemy wszystkie niezbędne informacje takie, jak: skład, stosowanie, gramatura itp. Mówi się, że kosmetyki zwalczające trądzik są tylko dla nastolatek. Ja niestety nastolatką już nie jestem, a zmiany trądzikowe też się u mnie pojawiają. Mam też problem z zatkanymi porami i ogólnym wyglądem skóry. Żadne sposoby na te przypadłości nie skutkują. Po cichu liczyłam, że może tym razem... Pierwsza rzecz jaka zaskoczyła mnie tutaj, to zapach, nieco męski. Przyzwyczajona byłam, że KOLASTYNA ma produkty o łagodniejszym i dużo piękniejszym zapachu. Na szczęście ten męski aromat szybko znika. Druga rzecz, która przyjemnie mnie zaskoczyła to fakt, że specyfik jest bardzo przyjemny w dotyku, wręcz aksamitny. Żel ma trzy zastosowania. Może służyć jako żel myjący, peeling lub maseczka. Jako ŻEL sprawdza się średnio w moim przypadku. Owszem, myje buzię ale nie zauważyłam poprawy kolorytu skóry, ani oczyszczonych zaskórników. Za to u dwunastoletniej córki poradził sobie świetnie. Pozbyła się pryszczy w dwa tygodnie. Najwyraźniej moja skóra nie reaguje już na delikatniejsze kosmetyki. Jako MASECZKA daje już troszkę lepsze rezultaty. Szybko zasycha, a po umyciu skóra jest wyraźnie zdrowsza. I PEELING - tu nie było dla mnie zaskoczeniem, że podczas peelingu nie odczuwałam praktycznie żadnego "tarcia", żel jest bowiem bardzo delikatny, a drobinki słabo wyczuwalne. Polubiłam ten kosmetyk za łagodność i sporadycznie będę go stosowała wtedy, kiedy moja skóra nie będzie wymagała mocniejszej artylerii. Za to dla nastolatek będzie rewelacyjny i skuteczny.
Moja ocena to 7/10.
Obecnie używam kremu marki Kolastyna i jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi tzw gruboziarniste, więc ten zapewne nie przypadlby mi do gustu aczkolwiek jako zel do mycia codziennego moglby sie nadawać.
OdpowiedzUsuńOj, jeśli YOUNG, to już chyba nie dla mnie ;) Dla osób faktycznie młodych, o łagodniejszej i bardziej wrażliwej skórze - brzmi fajnie :) Natomiast ja bardziej lubię takie peelingi gruboziarniste, które działają jak papier ścierny ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałyśmy tej serii kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńMyślę tak samo jak Ty - są to bardzo delikatne kosmetyki, dla młodziutkiej buźki. :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała tego produktu jako maseczki. Jaka jest jego cena?
OdpowiedzUsuńDawno, dawno temu miałam emulsję do opalania tej marki, innych produktów nie znam.
OdpowiedzUsuńKiedyś z Kolastyny coś miałam ale prawdę mówiąc nie pamiętam co to był za produkt. Chyba pora wrócić do firmy :)
OdpowiedzUsuńno peeling to w sumie żaden zdzierak z niego
OdpowiedzUsuńjuż dawno nie używałam produktów z Kolastyny chyba czas to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńJuż nie dla mnie .
OdpowiedzUsuńhm chyba nie na mój typ skóry :D
OdpowiedzUsuńPatrzyłam na ten produkt na półce, nawet miałam go w ręce :) jednak wzięłam AA przeciwtrądzikowy.
OdpowiedzUsuńObserwujemy wspólnie? :) Daj znać u mnie
The balance of my life
Ja to ewidentnie za stara jestem na tego typu kosmetyk;)
OdpowiedzUsuńto chyba cos dla mnie. wiem, że jak się widziałyśmy moje czoło wyglądało ok, ale dziś a wtedy to niebo a ziemia ;)
OdpowiedzUsuń