GRAMY W SKOKI NARCIARSKIE I KIESZONKOWEGO BYSTRZAKA Z TREFL...

Dziś nadszedł czas na kolejne "kieszonkowe" gry. Tym razem będzie coś dla ciała i coś dla umysłu. Jako, że fanem sportu nie jestem, w jedną z gier, które opiszę, grają dzieci i mąż. Za to druga została moją ulubioną.  

Co prawda sezon narciarski dopiero przed nami, ale co nam szkodzi zagrać w lecie w "ZIG ZAK, SKOKI NARCIARSKIE" i chociaż troszkę się ochłodzić.

ZIG ZAK to gra firmy TREFL. Gra przeznaczona jest dla 3-6 graczy w wieku od siedmiu lat. U nas skład jest przeważnie trzyosobowy, chyba, że i mnie uproszą o zagranie. Celem każdej rozgrywki jest oddanie jak najdłuższego skoku. Punkty możemy otrzymać też za styl lotu, czyli tutaj, za ułożenie stylowej linii.

No to rozpoczynamy

Rozkładamy na środku stołu karty ze skoczkami, trzy karty na jednego gracza. Czyli u nas dwanaście sztuk. Karty z napisami HOP i BĘC tasujemy i rozdajemy graczom. Na sygnał odwracamy je i dobieramy karty do swojego lotu, używając dla utrudnienia tylko jednej ręki. Bierzemy karty w ten sposób, żeby można było ułożyć linię skoku. Można je obracać we wszystkie strony. Jeżeli przerwiemy linię, tracimy jeden punkt. Punkty można zdobyć też wtedy, kiedy kolory linii lotu pokrywają się  kolorami kart HOP i BĘC. Skok nie może być krótszy niż trzy karty. Kiedy skończymy, wołamy BĘC. Wygrywa ta osoba, która uzbiera najwięcej punktów w postaci niebieskich żetonów.

Świetna gra na spostrzegawczość, do tego zabawna. Rundy są krótkie, co dl mnie jest sporym plusem przy trójce niecierpliwych dzieci. Proste są też zasady, chociaż z mojego opisu może wynikać co innego ;). W każdym razie instrukcja opisuje wszystko lepiej ode mnie. Wadą jest maleńkie pudełko, do którego włożenie woreczka z żetonami bez uszkodzenia kart graniczy z cudem.

KIESZONKOWY BYSTRZAK

KIESZONKOWY BYSTRZAK to gra  gra karciana, znajdująca się w maleńkim pudełeczku, takim mieszczącym się w sam raz w kieszeni czy torebce.

Celem gry jest jak najszybsze odgadywanie słów odpowiednich do danej kategorii i zaczynających się na odpowiednią literę wskazaną przez kartę.

Układamy potasowane karty na środku stołu. Bierzemy pierwszą z góry i kładziemy obok, mamy w ten sposób dwa stosy, jeden z literami, a drugi z hasłami. Są trzy warianty gry. Pierwszy wariant polega na wykrzykiwaniu na wyścigi odpowiedzi pasujących do hasła i do litery. Drugi sposób polega na tym, że gracze po kolei odpowiadają. W przypadku trzeciego wariantu musimy wyposażyć się w papier i ołówek.Przyda się też stoper i klepsydra. Gracze w ciągu minuty muszą zapisać jak najwięcej słów związanych z czterema wskazanymi tematami ( w poprzednich wariantach były dwa tematy). Każde unikatowe słowo to 3 punkty, pozostałe to jeden punkt. Jeżeli jednak nie wymyślonego słowa na dany temat, wtedy traci się dwa punkty. Zakończenie następuje zawsze przy skończeniu talii czy par kart. W wariancie pierwszym wygrywa ten, który ma najwięcej kart, w wariancie drugim osoba mająca najmniej kart, a w trzecim wariancie wygrywa ten, kto ma najwięcej punktów.

Świetna gra i dla małych i dla dużych, z tym, że Ci całkiem malutcy mogą sobie jednak nie poradzić. Zasady są wyjątkowo proste, co cenię w grach i nie tylko w nich. Mały rozmiar pudełka to również fajna sprawa, zwłaszcza teraz w sezonie, kiedy to zabieramy ze sobą różne formy rozrywki na biwak, rower czy na spacer. Dodatkowo gra uczy kojarzenia słów z literami i konkretnymi tematami oraz wzbogaca słownictwo. Jak dla mnie gra jest rewelacyjna.