Jak wiecie z moich wcześniejszych postów, mój mąż choruje na raka nerki. Może trudno w to uwierzyć, ale leczenie tego paskudztwa polega między innymi na stosowaniu odpowiedniej diety, w tym bez cukrowej i bezglutenowej.
Można by pomyśleć, że nic w tym trudnego, bo półki w sklepach uginają się pod ciężarem takich produktów. Jest mąka bezglutenowa, chleb, ciasteczka, paluszki itp, ale czy popatrzyliście kiedykolwiek na skład tych produktów? Ja to zrobiłam i włosy stanęły mi na głowie. W samej mące bezglutenowej jest masa konserwantów i ulepszaczy, a te rzeczy również w diecie antyrakowej są zabronione. Dlatego staram się sama piec dla męża chleb, ciasta i gotować potrawy od początku do końca, ze sprawdzonych składników. Pomaga mi w tym między innymi sklep internetowy ze zdrową i ekologiczną żywnością BIO PLANETE
Dziś pokażę Wam przepis na chleb bezglutenowy i bez cukrowy, z samych zdrowych i ekologicznych składników.
SKŁADNIKI:
- 1 łyżeczka oleju kokosowego
- 255 ml. wody kokosowej
- 1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
- 1 jajko
- 1 łyżeczka soli himalajskiej
- 1 łyżeczka ksylolitu lub miodu
- 550 gram mąki gryczanej
- sezam, nasiona dyni, nasiona słonecznika( według uznania)
WYKONANIE
Z natury jestem leniuchem i wszystkie wypieki chleba robią w automacie do chleba. Kiedyś myślałam, że taki automat nadaje si,ę tylko do ciasta drożdżowego, ale zaryzykowałam i nawet chlebki z proszkiem do pieczenia też w nim wykonuję. Tak samo jest z dzisiejszym produktem.
Mokre składniki, czyli wodę kokosową, olej kokosowy i jajko wylewamy najpierw do formy w naszym automacie. Następnie czas na składniki suche czyli mąkę, proszek do pieczenia lub ksylolit i sól himalajską. Możemy dospać też sezamu czy pestek z dyni, w zależności co wolimy. Zamykamy automat, nastawiamy na 2, 55 min. i już :). Jeżeli zdecydujemy się na piekarnik, to pieczemy około godziny (do suchego patyczka) w temperaturze 180 st. C. Potem wszystko dzieje się już samo. Po tym czasie chlebek wyciągamy i studzimy na kratce. Chleb nie jest wysoki, ale smakuje wybornie, jak prawdziwy razowiec.
- sezam, nasiona dyni, nasiona słonecznika( według uznania)
WYKONANIE
Z natury jestem leniuchem i wszystkie wypieki chleba robią w automacie do chleba. Kiedyś myślałam, że taki automat nadaje si,ę tylko do ciasta drożdżowego, ale zaryzykowałam i nawet chlebki z proszkiem do pieczenia też w nim wykonuję. Tak samo jest z dzisiejszym produktem.
Mokre składniki, czyli wodę kokosową, olej kokosowy i jajko wylewamy najpierw do formy w naszym automacie. Następnie czas na składniki suche czyli mąkę, proszek do pieczenia lub ksylolit i sól himalajską. Możemy dospać też sezamu czy pestek z dyni, w zależności co wolimy. Zamykamy automat, nastawiamy na 2, 55 min. i już :). Jeżeli zdecydujemy się na piekarnik, to pieczemy około godziny (do suchego patyczka) w temperaturze 180 st. C. Potem wszystko dzieje się już samo. Po tym czasie chlebek wyciągamy i studzimy na kratce. Chleb nie jest wysoki, ale smakuje wybornie, jak prawdziwy razowiec.
Piekliście kiedykolwiek taki chleb?
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.