Kocham oglądać fotografie - i te stare, czarno białe i te nowe, piękne i kolorowe. Nie lubię jednak, kiedy nie są one uwiecznione na papierze, obrazie itd. Większość z nas robi setki fotek, a potem przechowuje je w komputerach. Trudno się dziwić, zażywszy na ich ilość, ale te najpiękniejsze warto pokazać.
Pewnego razu otrzymaliśmy wraz z mężem w prezencie sesję zdjęciową. Fotograf potrafił wyciągnąć z nas emocje, o których sami nie mieliśmy pojęcia i teraz, w każdy możliwy sposób staram się te chwile uwieczniać. Mam już foto książki, ale brakowało mi ciągle czegoś innego, bardziej efektownego, co wszyscy zobaczą. W pierwszej chwili myślałam o fototapecie, ale niestety musiałam przejść na praktyczną stronę mocy, bo przecież nie mam odpowiedniej na nią ściany. I znalazłam. Z jednego ze zdjęć został zrobiony wielki foto obraz, który zdobi od tygodnia mój salon. Tu ślę podziękowania w stronę FOTO4U, którego pracownicy wykonali dla mnie to cudeńko. Jestem pod wrażeniem profesjonalizmu, dbałości o najdrobniejszy szczegół, szybkości wykonania i co również ważne, jestem pod wrażeniem ceny, która nie jest wysoka, a chyba wręcz za niska, w porównaniu do jakości.
Jednak nie kierowałam się tylko samą chęcią pokazania jacy to jesteśmy piękni i fotogeniczni, bo tacy nie jesteśmy, ale również tym, że uwieczniłam na obrazie moment, w którym wszyscy byliśmy najbardziej radośni. W tym obrazie zamknięto całą beztroskę i miłość. I teraz, kiedy zdarzają się gorsze dni, takie kiedy jesteśmy na wojennej ścieżce, wystarczy mi spojrzeć w stronę obrazu, by zły humor odszedł daleko.
Znacie moją sytuację i walkę o zdrowie męża. Przyznam się szczerze, że od czasu, kiedy zachorował, mam wręcz obsesję na punkcie uwieczniania wszystkich wspólnych chwil. Mamy sporo wspólnych zdjęć, ale takich rodzinnych, gdzie jesteśmy wszyscy razem, a zarazem wykonanych przez profesjonalistę, mamy jak na lekarstwo. Dlatego też jest to dla nas symbol tego, co piękne i mam nadzieje nie należące jeszcze do przeszłości.
Niżej możecie zobaczyć zdjęcie, które wysłałam do studia, a zaraz pod nim obraz. Jak widać, są identyczne. U mnie podczas robienie zdjęcia obrazu ciut za bardzo świeciło słońce, ale wierzcie mi na słowo, kolorystyka również jest wiernym odzwierciedlaniem zdjęcia.
Teraz jeszcze trochę informacji technicznych. FotoObraz jest zrobiony na wysokiej jakości płótnie malarskim typu Canvas i naciągnięty jest na sosnową ramę malarską. Jego wymiary 80 x 120 cm. Mój jest poziomy, ale można również wybrać wersję pionową. Fajne jest to, że nawet boki obrazu są zadrukowane. Nie wiem czy Wam to coś mówi (bo mi akurat nic), ale druk zrobiony jest w 2880x1440 dpi, dlatego też minimalna rozdzielczość pliku, jaki wysyłamy to 2320 x 3480 px.
Na stronie FOTO4U trwa teraz też promocja na odbitki zdjęć, z czego z całą pewnością skorzystam. Mam też w planach kilka fotoobrazków, ale już mniejszych, na których uwiecznione zostaną pozostałe zdjęcia z naszej sesji.
Was również zachęcam do uwieczniania tego, co piękne. Nadeszła wiosna, zbliżają się Święta i warto sobie lub komuś innemu sprezentować taki upominek.
Jednak nie kierowałam się tylko samą chęcią pokazania jacy to jesteśmy piękni i fotogeniczni, bo tacy nie jesteśmy, ale również tym, że uwieczniłam na obrazie moment, w którym wszyscy byliśmy najbardziej radośni. W tym obrazie zamknięto całą beztroskę i miłość. I teraz, kiedy zdarzają się gorsze dni, takie kiedy jesteśmy na wojennej ścieżce, wystarczy mi spojrzeć w stronę obrazu, by zły humor odszedł daleko.
Znacie moją sytuację i walkę o zdrowie męża. Przyznam się szczerze, że od czasu, kiedy zachorował, mam wręcz obsesję na punkcie uwieczniania wszystkich wspólnych chwil. Mamy sporo wspólnych zdjęć, ale takich rodzinnych, gdzie jesteśmy wszyscy razem, a zarazem wykonanych przez profesjonalistę, mamy jak na lekarstwo. Dlatego też jest to dla nas symbol tego, co piękne i mam nadzieje nie należące jeszcze do przeszłości.
Niżej możecie zobaczyć zdjęcie, które wysłałam do studia, a zaraz pod nim obraz. Jak widać, są identyczne. U mnie podczas robienie zdjęcia obrazu ciut za bardzo świeciło słońce, ale wierzcie mi na słowo, kolorystyka również jest wiernym odzwierciedlaniem zdjęcia.
Teraz jeszcze trochę informacji technicznych. FotoObraz jest zrobiony na wysokiej jakości płótnie malarskim typu Canvas i naciągnięty jest na sosnową ramę malarską. Jego wymiary 80 x 120 cm. Mój jest poziomy, ale można również wybrać wersję pionową. Fajne jest to, że nawet boki obrazu są zadrukowane. Nie wiem czy Wam to coś mówi (bo mi akurat nic), ale druk zrobiony jest w 2880x1440 dpi, dlatego też minimalna rozdzielczość pliku, jaki wysyłamy to 2320 x 3480 px.
Na stronie FOTO4U trwa teraz też promocja na odbitki zdjęć, z czego z całą pewnością skorzystam. Mam też w planach kilka fotoobrazków, ale już mniejszych, na których uwiecznione zostaną pozostałe zdjęcia z naszej sesji.
Was również zachęcam do uwieczniania tego, co piękne. Nadeszła wiosna, zbliżają się Święta i warto sobie lub komuś innemu sprezentować taki upominek.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.