środa, 30 maja 2018

"CAŁA JA" - AUGUSTA DOCHER...


Nie mogę sie otrząsnąć, nie mogę przestać myśleć, nie mogę zapomnieć tego, co napisała Augusta Docher w swej najnowszej powieści pt. "Cała ja". Przeczytałam wszystkie powieści autorki, wiele zrobiło na mnie wrażenie, jednak ta... wciągnęła bezgranicznie.



Książka łączy w sobie dwie historie dwóch dziewczyn, w pisanych na przemian rozdziałach. Tutaj teraźniejszość ukazuje się nam na jednej płaszczyźnie z przeszłością, która, hmmm... jakby to powiedzieć... również dzieje się tu i teraz. Wiem, trudno to zrozumieć, jednak po przeczytaniu powieści wszystko się wyjaśni.

Milena to nastolatka, córka bardzo bogatych rodziców, która obecnie jest w maturalnej klasie. Poznajemy ją w ciężkim okresie życia, który zapoczątkował kolejne kłody rzucane pod jej nogi. Chłopak, z którym wiązała plany na przyszłość okazuje się być gejem, a mężczyzna, przyjaciel rodziny, w którym zakochuje się z wzajemnością i zachodzi z nim w ciążę, jest zupełnie  kimś innym niż wszyscy uważali. Jedna zdrada w przeszłości, jedna tajemnica i życie nastolatki staje się niczym z najgorszego koszmaru. Czy Milena będzi w stanie żyć jeszcze normalnie i normalnie kochać? Czy potrafi wybaczyć?

Paula, to dziewczyna poraniona psychicznie, która za wszelką cenę chce ukryć swą prawdziwą tożsamość. Zaszywa się w pięknym domu, w małej miejscowości, gdzie systematycznie dzień po dniu staje na nogi i znajduje pracę. Początki jej kariery jako sprzątaczki zaczynają się niefortunnie, jednak z czasem... kiedy poznaje przystojnego syna właścicieli domu, w którym sprząta, zaczynają puszczać wszelkie tamy. Wiele się wydarzy, będa łzy, niepewność, seks i gorące uczucie, ale przede wszystkim przyjdzie najważniejsze - przebaczenie i zapomnienie. Co łączy te dwie dziewczyny? Młodą poranioną Milenę i samotną, tajemniczą Paulę? Czy to możliwe, że przeszłość staje się teraźniejszoścą?

Dwa życia dwóch młodych kobiet, które przeplatają się pozornie bez żadnego związku. Można by pomyśleć, że to tylko luźne historie, tak sobie, dla ciekawszej fabuły, a jednak... nic nie dzieje się bez przyczyny, a dwie osoby mogą stać sie jedną.

"Dlaczego ja" to piękna książka, napisana niesamowicie wciągająco, a tajemnica, wisząca w powietrzu prawie do samego końca trzyma w napięciu niczym najlepszy kryminał. Powiem szczerze, że długo nie mogłam zrozumieć co łączy obie bohaterki. Autorka żadnym słowem nie zdradziła się w fabule z zakończenia, które dosłownie wbiło mnie w fotel. W sumie to nawet nie zakończenie, aczkolwiek ono również jest niesztampowe. Bardziej zaskoczyła mnie tajemnica, która stała się przyczyną ogromu cierpienia naszej bohaterki. Fabuła toczy się pozornie leniwie jeżeli patrzymy na wydarzenia, ale zerkając z poziomu myśli i uczyć, to jest to istna burza z piorunami. Pisarka swoim charakterystycznym, swojskim językiem literackim po mistrzowsku ujęła psychologiczne aspekty wydarzeń, a równocześnie osłodziła je wątkiem romatycznym i  nawet kilkoma scenami seksu, opisanego subtelnie, ale tak, by wyobraźnie działała na najwyższych obrotach. 

Augusta Docher pisze w specyficzny sposób, tak swojsko, prosto i po ludzku. Dlatego też rozpoznałabym jej powieść nawet nie znając autora. Początkowo nieco mnie to drażniło, by z każdą kolejna powieścią polubić jej styl coraz bardziej. Z czasem uświadomiłam sobie, że właśnie dzięki tej swojskości, książki Augusty są takie prawdziwe i nasze. I fabuła bardzo często dzieje się w miejscach, które znam od dziecka - Bielsko - Biała, Czechowce - Dziedzice, to miasta, w których bywam bardzo często, a po lekturze kolejnej powieści odkrywam te miasta na nowo, porównując opisy literackie z realnym wyglądem ukazanych miejsc. 

Wraz z przeczytaniem "Dlaczego ja" Augusty Docher utwierdzam się w przekonaniu, że potrafi napisać wszystko, a dodatkowo jest uważnym obserwatorem życia ludzkiego, tego prawdziwego, z prawdziwymi, realnymi problemami i troskami. Swoje obserwacje potrafi genialnie przelać na papier, składając je w życiowe i mądre, jak również ciekawe opowieści. Polecam!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka