sobota, 9 maja 2015

DZIEŃ 35 - MORALNOŚC PANI DULSKIEJ...

 
Kiedy chodziłam do"podstawówki" jedną z lektur obowiązkowych była"Moralność Pani Dulskiej"(teraz już chyba jej nie przerabiają). Nie rozumiałam wtedy z niej zbyt wiele, ot taka sobie kolejna nudna lektura. Teraz, po latach rozumiem każde słowo w niej napisane. Ta książka jest tak prawdziwa i tak bliska memu życiu, że czytając ją czuję jakbym sama ją pisała. Dla tych, którzy nie mieli okazji dowiedzieć się o czym w niej pisze autorka wklejam krótkie streszczenie problematyki utworu (zaczerpnięte z wikipedii). Mimo, że nie jest to"lekka" książka, zachęcam do jej przeczytania.
Sztuka Zapolskiej jest tragifarsą, czyli połączeniem elementów komedii z elementami tragedii. Główna bohaterka – Aniela Dulska – jest postacią obłudną, dwulicową, fałszywą, chciwą, nie potrafi okazać życzliwości, gardzi ludźmi biednymi, słabymi i wrażliwymi. Wszystko co robi, robi na pokaz. Jej postawa, nazywana "dulszczyzną", prezentuje pozorną moralność; życie w zakłamaniu i obłudzie. Przymyka oko na romans jej syna z Hanką, aby tylko ten nie włóczył się nocami po lokalach (w rzeczywistości Dulska nie wyobraża sobie małżeństwa Zbyszka z Hanką, uważałaby to za hańbę dla jej rodziny i splamienie honoru). Problem pojawia się, gdy Hanka zachodzi w ciążę...



Dzisiejszy post będzie inny od pozostałych, bo mało w nim będzie moich słów. Po prostu słowami innych będę starała się wyrazić to co myślę i czuję,bo sama nie umiem tego wyrazić lepiej.
Kolejna będzie piosenka - posłuchajcie i przeczytajcie ;)

Nauczyli nas regułek i dat
Nawbijali nam mądrości do łba
Powtarzali, co nam wolno, co nie
Przekonali, co jest dobre, co złe
Odmierzyli jedną miarą nasz dzień
Wyznaczyli czas na pracę i sen
Nie zostało pominięte już nic
Tylko jakoś wciąż nie wiemy, jak żyć
Ref. Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł
Nauczyli nas, że przyjaźń to fałsz
Okłamali, że na wszystko jest czas
Powtarzali, że nie wierzyć to błąd
Przekonali, że spokojny jest dom
Odmierzyli każdy uśmiech i grosz
Wyznaczyli niepozorny nasz los
Nie zostało pominięte już nic
Tylko jakoś wciąż nie wiemy, jak żyć
Ref.
Nauczymy się więc sami na złość
Spróbujemy, może uda się to
Rozpoczniemy od początku nasz kurs
Przekonamy się, czy twardy ten mur
Odmierzymy, ile siły jest w nas
Wyznaczymy sobie miejsce i czas
A gdy zmienią się reguły tej gry
Może w końcu odkryjemy, jak żyć

Ile prawdy w tej piosence :( Od dziecka uczą nas tego jak mamy żyć.Nie pozwalają żyć po swojemu. Kto jest inny, jest nikim, jest zakałą.
Kolejny raz przekonałam się o tym na własnej skórze. Od zawsze o tym wiedziałam, tylko dlaczego to za każdym razem tak boli?


No przecież... jak to możliwe żeby ktoś był szczęśliwy i głośno o tym mówił? Takiego kogoś trzeba wyśmiać...


Bez komentarza...

 Czyli są i plusy tego całego obłudnego świata ...



I więcej dodawać nie muszę...
Wybaczcie, ale tylko tyle dziś byłam w stanie napisać... a od jutra wracam do Was i niech się dzieje co chce...

2 komentarze :

  1. ❤️ Pamiętaj, żejesteś tu dla siebie i dla nas, wirtualnych przyjaciół, którzy są i czytają, bo to dla nich ważne, a nie dlatego, by mieć o czym gadać... Przyjemnego wieczoru kochana

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie. Robisz to przede wszystkim dla siebie! I tego się trzymajmy :*

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka