czwartek, 23 lipca 2015

DZIEŃ 117 - RANCZO W DOLINIE...

" Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej". Tak, tak zaczynam tęsknić za domem. Z jednej strony cieszę się, że jestem tutaj również dlatego, że na Śląsku panują niemiłosierne upały, a tutaj jest około 25 stopni ciepła, czyli znośnie, a z drugiej strony co dom to dom. Jutro mija tydzień odkąd tu jesteśmy, czas szybko leci, zdecydowanie za szybko. W piątek zaczyna się tutaj na plaży PROJEKT PLAŻA pod patronatem TVN .Oczywiście będę tam i ja :) Pomacham do Was przed kamerą. Już dziś rozkładają całe oprzyrządowanie. Na plaży są tłumy, nie z powodu projektu plaża, ale z powodu pięknej pogody. My również się rozłożyliśmy na godzinkę.
Ja siedziałam w chuście, bo moja karnacja już pierwszego dnia nie wytrzymała słońca i spiekłam się po plecach na raka.
Zazdroszczę mężowi jego skóry, jeden dzień na słońcu i ma piękną, brązową opaleniznę, synek to samo, a ja albo biała, albo czerwona. Nie obyło się na plaży bez konfrontacji z Irusiem, któremu podobały się wszystkie zabawki oprócz jego własnych. Oczywiście nie mogło tez być w pobliżu babek z piasku czy zamków, bo chwila nieuwagi i już w każdy wdepnął. Nie wiem gdzie popełniłam błąd w wychowaniu moich dzieci. Patrze dookoła,dzieciaki ładnie się bawią, a ten albo lata jak mucha, albo się drze. W domu miał mały kontakt z innymi dziećmi, do tego w rozwoju fizycznym i emocjonalnym jest około sześć miesięcy za rówieśnikami i właśnie teraz widać to najbardziej. Za to w mówieniu i pyskowaniu jest o co najmniej rok do przodu :) W drodze z plaży obowiązkowe kręcone lody i przejażdżka autkiem.

Opowiem Wam też o kolejnym miejscu godnym polecenia w Sarbinowie (oczywiście oprócz mojej JAGODY), jest to kompleks domków letniskowych położonych około 300 m. od morza, o nazwie RANCZO W DOLINIE. Dlaczego taka nazwa? Bo tam można nauczyć się jazdy konnej, a chore dzieci mają hippoterapię. Oprócz tego jest masa zwierząt, jak kaczki, króliki, gęsi, psy, koty, kozy itp. Wszystkie oswojone i każdego można bez obaw pogłaskać .Miejsce to jest piękne i ma w sobie jakąś magię. Zresztą sami zobaczcie na zdjęciach, które nie oddają tego klimatu nawet w połowie. Tam spędziliśmy dzisiejsze popołudnie, a Pan Marek (właściciel) mimo, że tam nie mieszkamy, nie miał nic przeciwko temu żebyśmy korzystali ze wszystkiego co jest tam dostępne. Zdjęć jest dużo, ale warto obejrzeć, jeżeli w przyszłości chcecie spędzić wakacje w rewelacyjnym miejscu. Przy każdym domku jest grill, w środku piękne wnętrza. Gdyby nie ośrodek w którym jestem to na pewno wybrałabym RANCZO. Więcej na temat RANCZA W DOLINIE dowiecie się tu KLIK :)

















































































Już wiem czemu mój syn był ciągle taki marudny, po pierwsze nie mógł się wyspać na materacu, bo było mu niewygodnie, a po drugie nie znosi gorąca i dlatego do południa zawsze się tak darł. Wieczorem, kiedy jest chłodniej nie było już z nim takich problemów i właśnie wieczorem karmiliśmy mewy, spacerowaliśmy na spokojnie, oglądaliśmy latające paralotnie, bez nerwów i wrzasków.





10 komentarzy :

  1. jejku jak ja Ci zazdroszczę, Morze znam tylko ze zdjęć, a ćwierćwiecze już dawno za mną..
    ja osobiście papierosów nie lubię, nie wiem jak można je palić i to w tak dużych ilościach, na szczęście nikt z najbliższego otoczenia nie pali, więc poza przypadkowymi przechodniami którzy palą, dym papierosa mi mało znany ;)
    jeszcze tydzien bez Ciebie? olaboga..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Palenie bardzo zły nałóg,wiem to z autopsji 😒 Może uda nam się wybrać kiedyś razem nad morze,tylko tu trzeba robić rezerwacje już,i potwierdzić w marcu.My zawsze rezerwujemy bo zawsze można zrezygnować.

      Usuń
  2. ahh Asiu, zazdroszczę! szumu morza, plaży, mew piszczących nad głową.... tęsknię za morzem tak cholernie, a nie zapowiada się, że i w tym roku pojadę. Zdjęcia śliczne, tylko człowiek na człowieku! :O okropność, nie lubię takiego ścisku. jesli chodzi o techniczną strone robienia zdjęc, nie możesz być jako cień na nich :D aaaale to nic :)
    Dziś u mnie 23 stopnie i mega cudowny chłód, nie ma słońca.. cudo :) odpoczywajcie....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz zawodowcem nie jestem,raczej staram się pokazać co mam do pokazania,a przy okazji jestem na zdjęciu bo czasem nie mogę się doprosić żeby i mnie fotografowali 😃

      Usuń
    2. ja nie wiem czemu na zdjęciu robionym przeze mnie czy przez innego szarego człowieka nie może być cienia. Ty widze we wszystkim jestes perfekcyjna i na każdym kroku wytykasz czyjś "błąd" palcem,

      Usuń
  3. Świetne zdjęcia, to ranczo jest super, oj jak ja bym chciała ta być :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bajkę tam macie :) aż żal będzie pewnie wrócić do codzienności...
    Och nie mogę się napatrzyć ile atrakcji wkoło. Fajnie bo nie ma czasu na nudę :)
    A topór schowaj - przynajmniej na czas wakacji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się martwię o niego,że ciężko się nie denerwować,ale przy dzieciach ciężko się nie odzywać do siebie😃 Atrakcje są ,owszem ale tak bardziej pod synka.Są też dancingi itp ale niestety musimy odpuścić.

      Usuń
  5. Oj jak ja bym chciała teraz tam być :) A ranczo super :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka