Wrzesień był miesiącem jednym z bardziej obfitych w wygrane i współprace, ale żeby taki był i mnie kosztowało to trochę zachodu. A czym moja praca zaowocowała?
Koszulka z Zacydrowani.pl wygrana w konkursie. Nie jestem mistrzem w projektowaniu, a na kilkanaście prób zaprojektowania koszulki, tylko jedna się spodobała. Dobra jednak jedna niż wcale ;)
Kolejna wygrana to rewelacyjny tusz do rzęs firmy MUSE . I tu wymagało to z mojej strony sporego poświęcenia,bo musiałam wkleić zdjęcie bez makijażu i drugie z makijażem. Nie dość, że nie przepadam ogólnie za pokazywaniem swoich zdjęć, to tutaj wklejałam foto bez śladu pudru, szminki, czy tuszu na twarzy.Brrr...ale warto było.
Następna przesyłka bardzo ucieszyła moje dzieci. Otrzymaliśmy karton płatków i batoników Nestle Fitnes, za aktywność w kampanii Nestle Fitness. Byłam jedną z dwunastu najaktywniejszych ambasadorek. Najciekawsze jest to, że do tej pory nawet nie spróbowałam tych płatków.
I dla synka znalazła się drobna nagroda w postaci chusteczek nawilżających i kolorowej gąbeczki od LULA. W tym konkursie pierwsze tysiąc osób, które polubiło ich stronę otrzymało taki właśnie upominek.
Dzięki FM i kampanii z TRENDI mogę uczyć się konturowania twarzy,co dla takiego laika jak ja jest nie lada wyzwaniem.
Na stronie Wysyłaj.taniej zdobyłam w konkursie cztery pendrivy 8 gb.
oraz paczkę pieluchomajtek w konkursie Pampers:"Tata potrafi"
Najsłodszą kampanią w tym miesiącu okazała się kampania Monte i TRND :) Chyba wszyscy wiedzą o jaki produkt chodzi, a u nas razy dwa, bo i mąż się załapał.
Wygrałam jeszcze w konkursie PALMERS i zostałam testerką butów HOOY, ale o tym napiszę w przeglądzie października, bo do dziś nagrody nie dotarły. Mój blog podjął się również kilku współpracy, z których recenzję pojawią się niebawem na blogu. Zostałam też na kilka chwil redaktorem i przeprowadziłam wywiad z pewną miłą właścicielką i producentką, ale na razie to tajemnica. Wywiad niedługo ujrzy światło dzienne.
Pierwszą w tym miesiącu współpracę podjęłam z...tadam...PureLite, czyli już niedługo będę miała białe jak śnieg zęby :)
Pierwszą w tym miesiącu współpracę podjęłam z...tadam...PureLite, czyli już niedługo będę miała białe jak śnieg zęby :)
Bardzo cieszę się też z możliwości testowania olejów z Małej Olejarni, ale tym razem skorzysta mąż, bo oleje te mają silne działanie antynowotworowe, więc może chociaż trochę zatrzymają jego chorobę. Więcej o antynowotworowych właściwościach olejów również za jakiś czas na blogu.
Zgadnijcie dzięki komu w moim domu będzie pięknie pachniało całą jesień i zimę? Oczywiście dzięki OPTIMA PLUS. I o tym wszystko Wam opiszę :)
Również KNORR o mnie nie zapomniał i otrzymałam zestaw próbek produktów KNORR.
Nie mogę też doczekać się wypróbowania kremu od AyurVedik
I na koniec dwie rzeczy dzięki którym śpię jak niemowlę (chociaż to powiedzenie nijak ma się do prawdy o śnie noworodków), po pierwsze koszulka(jedynie do spania) od Platformy Obywatelskiej
i ..."50 TWARZY GREYA OCZAMI CHRISTIANA" i Ci co czytają regularnie moje posty wiedzą, że to jest moim największym prezentem :)
Znalazły się też próbki z Everydayme, czyli dozownik do proszku, wybielacza i płynu do naczyń, oraz lenor i kapsułki Fairy. Były też wypłaty za wypełnianie ankiet i kilka kampanii wiszących w powietrzu bo wyniki będą za kilka dni. Jak widać nie są to wielkie wygrane, bo jakoś nie umiem wygrać samochodu itp, ale cieszą mnie bardzo :)
A co tam do Was przyniósł listonosz?
A co tam do Was przyniósł listonosz?
Całkiem sporo ;)
OdpowiedzUsuńBywało lepiej ale nie jest źle :)
UsuńNo, no, no ale się tego uzbierało przez cały miesiąc. Też wybielam ząbki ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak u Ciebie ale u mnie efektów wybielania nie widać,a mija szósty dzień,może jeszcze ze dwa dni spróbuję.
UsuńU mnie dopiero dziś był drugi dzień ale widzę, że są jakby ciut jaśniejsze a ogólnie moje zęby są bardzo oporne na wybielanie a nie pije kawy ani nie palę papierosów.
UsuńGartukuję, fajne nowości.
OdpowiedzUsuńps. samochód to też bym chciała wygrać :D
Ach samochód to marzenie.
UsuńAle świetne nowości <3
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak się spiszą.
UsuńSuper nowości, miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję,zobaczymy jak się spiszą.
Usuńo kochana ile tego Cię uzbierało:D
OdpowiedzUsuńZiarnko do ziarnka...;)
UsuńGratulację :) Imponujący post ;)
OdpowiedzUsuńSama dopiero w trakcie pisania zobaczyłam,żę sporo się uzbierało.
UsuńFajnie.. :) mój synek zerkając na laptopa i Twój post powiedział.. "monte" ;)
OdpowiedzUsuńChyba wszystkie dzieci lubią Monte ale mój zdecydowanie woli serki Monte.
Usuńmiałas owocny miesiąc, u mnie 3 koszulki były. o tusz nie grałam, Pure Lite zazdroszczę! a raczej białych zębów! olejek pomarańczowy chętnie bym poniuchała, knora nie zamawiałam, jak i maści. o koszulkę pisałam, ale nawet nie raczyli dopisać. a greya pewnie przeczytam w swoim czasie!
OdpowiedzUsuńoby częściej takie posty!
Z tymi białymi zębami to tak średnio wyszło bo palę i piję kawę czego nie wolno robić w trakcie kuracji.
Usuń