Ostatnio pisałam o balsamiku do ust TISANE, a dziś zapraszam na recenzję również balsamu, ale do ...paznokci tej samej firmy, czyli HERBA STUDIO.
Co mówi o nim producent?
Wzmacnia giętkie, łamliwe, rozdwajające się paznokcie
Stymuluje wzrost silnych paznokci
Odżywia paznokcie zniszczone i przywraca im połysk
Wygładza skórki otaczające paznokcie
Składniki aktywne:
Wosk pszczeli, ekstrakt z kopru , skrzypu i ostropestu, olej rycynowy, oliwa, D-pantenol, aminokwasy keratyny, witamina C, witamina E, ß-karoten
Składniki INCI:
Aqua, Petrolatum, Cera alba, Ricinus Communis oil, Isopropyl Myristate, Propylene Glikol, Polyglyceryl-3-Distearate, Gliceryl Stearate, Olea Europaea oil, Cetyl Alcohol, Equisetum arvense & Anethum Graveolens & Silybum Marianum extract , Hydrolyzed Keratin, Panthenol, Cholesterol, Magnesium Sulfate, Tocopheryl Acetate, Beta-Carotene, Ascorbic Acid, Phenoxyethanol, DMDM Hydantoin, Methylparaben, Propylparaben, Cinnamyl Alcohol, Eugenol, Geraniol, Hydroxyisohexyl-3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellal, Limonene, Alpha Isomethyl Ionone., Perfume
Dostępne opakowanie:
słoik 4,5 g
Co mówię o nim ja?
Balsam znajduje się w fajnym, malutkim, plastikowym słoiczku/pudełeczku, na którym znajdziemy wszystkie potrzebne informacje, takie jak skład czy producent. Ma gęstą konsystencję, jest bardzo wydajny. Wiele czytałam negatywnych opinii na temat jego zapachu, ale nie mam pojęcia dlaczego, bo dla mnie zapach jest naturalny i praktycznie niewyczuwalny. Balsam szybko się wchłania.
Stosowałam go prawie miesiąc, dwa razy dziennie. Wcierałam w płytkę paznokci i okolice.
Po tym czasie moje paznokcie wyraźnie się wzmocniły. Nie miałam z nimi wcześniej jakiś specjalnych problemów, więc efekt mnie zadowala. Do tego płytki stały się błyszczące i dużo jaśniejsze a, skórki wokół paznokci zrobiły się miękkie i nawilżone. Uważam, że balsam należy stosować zapobiegawczo, zanim nasze paznokcie będą wołały o naprawę, bo jak to mówią"lepiej zapobiegać niż leczyć".
Cena balsamu około 9 zł.
Moja ocena8/10
Ja zawsze zapominam o stosowaniu tego typu kosmetyków ;/
OdpowiedzUsuńWlasnie czegos szukam na wzmocnienie paznokci bo wszelkie odzywki drogeryjne mnie zawiodły. Bede musiala po ten balsam sięgnąć.
OdpowiedzUsuńMi się ostatnio łamią paznokcie jeden po drugim - ten produkt to chyba coś dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńU mnie też się świetnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńBalsmiku nie używam, ale wzmacniam paznokcie linię Eveline :)
OdpowiedzUsuńja to nie potrafie być systematyczna, no chyba że chodzi o zrobienie obiadu
OdpowiedzUsuńlubię ten balsamik :)
OdpowiedzUsuńMi ostatnio brakuje czasu na takie zabiegi, a szkoda. Te długie zimowe wieczory coś dla mnie wcale nie są takie długie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie czegoś takiego szukałam! Wszystkie odżywki itd zdrapuje z paznokci kilka chwil po nałożeniu. Forma balsamu sprawdziłaby się zatem u mnie w stu procentach.
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki, bo dość skutecznie osłabiły mi się paznokcie...
OdpowiedzUsuńmam i lubie
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, pierwszy raz się z nim spotykam
OdpowiedzUsuńbym go chciała;D
OdpowiedzUsuńO ile o kremie do rąk pamiętam, bo mam strasznie przesuszone dłonie, to właśnie o balsamie do paznokci zapominam niestety.
OdpowiedzUsuńChciałabym taki balsamik ;)
OdpowiedzUsuńbalsamki powinna mieć kazda kobietka w kosmetyczce ;)
OdpowiedzUsuńMiałam go, ale o ile Tisane uwielbiam za skład i działanie, ten balsam nie zrobił na mnie już tak dobrego wrażenia. Zdecydowanie bardziej polubiłam się z kultowym balsamem cytrynowym Burt's Bees.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten balsam. Zużyłam już kilka opakowań i na pewno jeszcze ich wiele przede mną ;)
OdpowiedzUsuń