Z racji ogromnego wyboru książek dla dzieci, ciężko jest się zdecydować i wybrać coś wartościowego. Żeby Wam to ułatwić, przedstawię dziś kolejną, bardzo fajną książeczkę, z którą wasze pociechy na pewno się zaprzyjaźnią.
"ARTUR CZARODZIEJ" to książka w twardej oprawie z kilkoma opowiadaniami w środku. Wszystkie dotyczą przygód małego chłopca, który pewnego dnia, kiedy zostaje pierwszy raz sam w domu, znajduje na strychu magiczną księgę z... zaklęciami. Mamy sześć rozdziałów i sześć razy chłopiec zamienia się w inne zwierzątko. Tak, tak, w zwierzątko, bo zaklęcia pozwalają właśnie na taką zamianę. Artur będzie więc myszką, żabką, ptakiem, kretem, królikiem i liskiem. W efekcie pierwszego zaklęcia, kiedy to staje się małą myszką, chłopiec poznaje Myszorka, który zostaje jego najlepszym przyjacielem i kompanem podczas wspólnych "zaklęciowych" przygód.
"Moje spotkanie z książką o małym czarodzieju Arturze zaowocowało miłością od pierwszego wejrzenia. Od razu zapragnąłem opowiedzieć tę historię swoim dzieciom, a także wszystkim dzieciom w Polsce. Urzekła mnie doskonale pomyślana i mistrzowsko skonstruowana intryga, bo czy można sobie wyobrazić opowieść bardziej fascynującą niż ta historia chłopca, który potrafi zmieniać się w różne zwierzęta i pozostając zawsze sobą, umie jednocześnie włączyć się w rytm życia swoich niecodziennych towarzyszy przygód? Czy można stworzyć sympatyczniejszego i bardziej godnego naśladowania bohatera niż Artur, który pragnie poznawać świat i gotów jest na każde ryzyko, żeby pospieszyć na ratunek przyjaciołom? Oczarowała mnie też znakomita oprawa graficzna książki, w której ilustracje są tak pełne treści, że napisanie do nich opowieści było dla mnie przyjemnością, niczym taniec do pięknej muzyki. Trzeba przy tym pamiętać, że w tej książce tekst nie wyczerpuje wszystkich treści, jakie są zawarte w ilustracjach. Kiedy będziemy czytać dziecku o przygodach Artura i jego przyjaciela Myszorka wśród zwierząt, ono samo wypatrzy w obrazkach jeszcze wiele innych zdarzeń i historii".
Tomasz Michałowski
"Hokus - pokus, Zeus Zeus,
Abrakadabra Kosmateus
i Żabeus Baks"
Na początku każdego rozdziału, rozpoczynającego kolejną przygodę Artura, znajdziemy zagadkę, dotyczącą tego, w co dziś zamieni się chłopiec, a na końcu sprawdzian z uważnego czytania. świetna sprawa, bo dziecko podchodzi do tego ambicjonalnie i uważnie słucha, żeby prawidłowo odpowiedzieć na pytania. Ile jest potem radości :). Największą uwagę jednak przyciągają ilustracje, kolorowe, wesołe, działająca na wyobraźnię i dopracowane w każdym szczególe. Przyznam się, że kolejne opowieści wciągały mnie równie mocno jak synka.
Jak już wcześniej wspomniałam, Artur za każdym razem zamienia się w zwierzątko, a następnie służy pomocą swoim chwilowym współbratymcom, co uczy nasze dziecko szacunku dla świata fauny i flory. Po za tym poznaje zwyczaje zwierząt, nieco bajkowe i wymyślone, ale przecież to właśnie bajka :). Książka jest na prawdę świetnie napisana. Język literacki jest prosty i zrozumiały nawet dla najmłodszych, po za tym treść niesamowicie wciąga, dlatego polecam ją i rodzicom i dzieciom w każdym wieku.
Wydawnictwo: Siedmioróg
Ilustracje: Gauthier Dosimont
Liczba stron: 114
Oprawa: twarda
książka idealna dla mojego synka :)
OdpowiedzUsuńPiękne ilustracje i treść widzę, że ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona ilustracjami, bardzo ciekawa propozycja!!!
OdpowiedzUsuńkojarzę okładkę z pracy w księgarni, wtedy też zapoznałam się z całą gamą różnych książeczek dla dzieci, ale na razie nie są mi one potrzebne w praktyce. ;) niemniej, fajnie je sobie było oglądać, bo niektóre mają przepiękne ilustracje. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Kolejna przyjemna książeczka :)
OdpowiedzUsuńswietna ksiazka:)
OdpowiedzUsuńIlustracje są urocze :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta książeczka :) i ilustracje takie ładne.
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki dla dzieci, mamy ich mnóstwo w domu, czasem kupuję dla chłopców, a czasami dla siebie żeby zaspokoić marzenia z dzieciństwa :) Ta ma piękne ilustracje :) Chętnie ją poznam bliżej :)
OdpowiedzUsuńtakie książki swoją treścią potrafią czegoś nauczyć nasze maluchy.
OdpowiedzUsuńJa od razu patrze na czcionke i ilość tekstu gdyż córka czyta samodzielnie-ta książka jest na pewno w sam raz dla niej :)
OdpowiedzUsuń