piątek, 2 września 2016

"ZBRODNIE POZAMAŁŻEŃSKIE" - DANIEL KOZIARSKI, AGNIESZKA LINGAS - ŁONIEWSKA



Małżeństwo - Ci, którzy zawarli ten związek, wiedzą, że nie zawsze jest w nim różowo. Kiedy dodatkowo zaczyna się rutyna, brak zainteresowania czy chociażby rozmowy... wtedy zaczynają się problemy. Można próbować naprawiać i sklejać... a można pójść na łatwiznę...



"Na początku była miłość. Potem była zbrodnia.
Marcin, piłkarz u szczytu formy, staje przed szansą zrobienia wielkiej kariery. Jednak radość z sukcesów na boisku przyćmiewają jego problemy małżeńskie. Alicja, pracownica naukowa, zdaje się nie zauważać ani osiągnięć męża, ani jego potrzeb i skupia się na swoich sprawach. Marcin, zazdrosny o Adama, przyjaciela Alicji z uczelni, uruchamia niebezpieczne kontakty, żeby dać nauczkę rywalowi. Ale sytuacja komplikuje się, kiedy Adam najpierw przepada bez wieści, a potem zostaje odnaleziony martwy. Tymczasem sąsiedzi Marcina i Alicji, wzięty adwokat Arek i zajęta domem oraz wychowywaniem dziecka – Marta, również przechodzą przez trudny okres swojej małżeńskiej relacji. Arek nie ma świadomości, że jego trzymana pod kloszem, nieszczęśliwa żona, zaczyna odreagowywać frustrację, zdradzając go z Damianem, studentem. Sam zaś Arek odkrywa w sobie wielopoziomową fascynację pracującym u niego aplikantem Maciejem, który zdaje się skrywać jakąś mroczną tajemnicę. „Zbrodnie pozamałżeńskie” to opowieść o oddalaniu się od siebie, ryzyku i o konsekwencjach wyborów, których nie jest się w stanie przewidzieć, ale też o desperackiej walce o powrót do normalności i stabilizacji w skrajnych życiowo sytuacjach. Książka w oryginalny sposób łączy w sobie pełne emocji wątki obyczajowe z kryminalnymi, zaskakując niespodziewanymi zwrotami akcji i nieoczekiwanym zakończeniem."

Są dwa małżeństwa, zawarte z miłości i uniesienia. Jak to jednak w życiu bywa, kiedy emocje opadają, a miłość powszednieje, zaczynamy mijać się na korytarzu bez słowa, zamknięci w swoich światach, zaczynamy szukać czegoś nowego i lepszego. 

Marcin i Ala - on sportowiec z osiągnięciami, ona doktorantka na uniwersytecie. Pęd za karierą, codzienność i wypalenia powodują, że oboje zaczynają się od siebie oddalać, czują się nieszczęśliwi w swoim związku. Wszystko zaczyna się walić. Jedno z nich postanawia walczyć... jednak jedno to za mało. Samotna walka zaczyna powodować zatracenie, a z czasem prowadzi do tragedii...

Areki Marta - on prawnik, ona gospodyni domowa. Patrząc z boku ich związek wydaje się idealny, ale to pozory. Kobieta czuje się stłamszona i niespełniona przy boku apodyktycznego męża. Czeka, czeka, na odpowiedni moment, a kiedy on nadchodzi... nadchodzi armagedon...

"Zbrodnie pozamałżeńskie" to rewelacyjna powieść o ludzkich słabościach, zagubieniu i walce, lub nie... To książka o ludziach i ich związkach, a fabuła jest do bólu prawdziwa. Znacie to uczucie samotności w tłumie ludzi? Czuliście się kiedyś niedocenieni, niedowartościowani i niezauważani przez partnera? Mimo, że w moim małżeństwie nie dzieje się źle, to mimo wszystko znam te uczucia, z tą jednak różnicą, że ja potrafię sobie z nimi poradzić szczerą rozmową. W książce znajdziemy osoby, które tym sposobem również mogłyby odegnać kryzys, a jednak nie potrafią. Chcą szczęścia, a nie potrafią o nie walczyć. A może nie chcą?

Trzecioosobowy narrator strona po stronie pokazuje nam samotność, intrygę i zbrodnię oraz to, skąd to wszystko się wzięło. Znając odrobinę psychologii, można się spodziewać jaka będzie reakcja bohaterów na dane sytuacje, ale zakończenie zaskoczy każdego, bo jest kompletnie nieprzewidywalne. 

Powieść napisana jest przez mężczyznę i kobietę, co daje nam świetne połączenie dwóch światów i dwóch różnych spojrzeń na świat. To życie w wydaniu damsko - męskim, realistyczne i wielce prawdopodobne, jakbyśmy czytali historię naszych sąsiadów. Wielkie znaczenie ma tutaj wątek kryminalny, który dodaje powieści elementy zaskoczenia i dodatkowych emocji. Myślę, że uważny czytelnik odnajdzie w fabule również przesłanie i naukę, o tym do czego prowadzi brak dialogu i zrozumienia.

Całość napisana jest pięknym językiem literackim, całkowicie poprawnym. Dialogi i opisy są zrównoważone, a bohaterzy bardzo wyraziści. Autorzy przedstawili fabułę w bardzo obrazowy sposób, taki, że w prosty sposób potrafimy wczuć się w rolę bohaterów.

Książka została sklasyfikowana jako obyczajowa i owszem, jest taka, z tym, że mogłabym dodać do niej jeszcze genialna, niesztampowa i nietuzinkowa... Polecam ją czytelnikom bardziej wymagającym, którzy chcą przeczytać coś więcej niż słodki romansik.

Książka dostępna w sprzedaży od31. 08. 2016


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka