Kiedy jakiś czas temu otrzymałam pudełko niespodziankę od Liferia, wywarło ono na mnie bardzo dobre wrażenie i z niecierpliwością czekałam na jego polską wersję. I doczekałam się. Dwa dni temu zawitało do mnie kolejne, różowe pudełko...
Tak jak poprzednio, całość beauty boxu utrzymana jest w kobiecym różowym kolorze, z białymi dodatkami, dodatkowo w środku, kosmetyki przewiązane są również różową kokardką. Kiedy rozwiązałam wstążeczkę, moim oczom ukazały się same wspaniałości.
Otrzymałam : nawilżający vita - żel do mycia twarzy i oczu od Lirene, nawilżający natleniający krem do twarzy od NAOBAY, krem do rąk od DERMAGIQ, pelling od KUESHI, podkład do twarzy od VG PROFESSIONAL,błyszczyk do ust od GLOSSIP oraz cień do powiek od VIPERA COSMETICS.
NAWILŻAJĄCY NATLENIAJĄCY KREM DO TWARZY NAOBAY I NAWILŻAJĄCY VITA - ŻEL DO MYCIA TWARZY I OCZU LIRENE
Krem NAOBAY zamknięty jest w białej, delikatnej tubie, otwieranej na klik. Sam krem jest białego koloru i cudownego, świeżego, cytrusowego zapachu. Konsystencja jest lekka i bardzo wydajna. Świetnie się tez wchłania, pozostawiając skórę mocno nawilżoną i odświeżoną. Fajne jest też to, że kremu śmiało można używać jako podkład pod makijaż.
Żel do mycia twarzy i oczu LIRENE zamknięty jest w miękkiej i kolorowej tubie. Żeby go wydobyć, należy odkręcić wieczko. Żel jest przeźroczysty o lekko żółtawym odcieniu, aksamitny w dotyku, o lekkiej konsystencji. Na twarzy świetnie się pieni i doskonale myje, pozostawiając skórę czystą i miękką w dotyku. Zapach również jest przyjemny, lekko słodki.
PODKŁAD DO TWARZY VG PROFWSSIONAL I PEELING KUESHI
Podkład zamknięty jest w kartoniku, a w kartoniku znajduje się tuba z naszym kosmetykiem. Producent pisze, że podkład wytrzymuje nawet 15 godzin. Hmm, tyle nie próbowałam, ale dziesięć godzin daje radę. Nie zatyka porów, nie uczula i jest świetnie dopasowany do mojej jasnej cery. Dobrze się też rozprowadza. Jak widać, ma również filtr UV.
Peeling mieszka w biało - różowej, miękkiej tubie. Szkoda, że nie ma zamknięcia typu klik i trzeba odkręcać. Kosmetyk jest beżowego koloru i lekkiej konsystencji. Pod palcami wyczuwalne są maleńkie drobinki ścierające, dość ostre, ale nie drapiące. Zapach kojarzy mi się z pszenicą, a raczej z ziarnem pszenicy. Po zastosowaniu nie zauważyłam spektakularnych efektów, ale skóra na pewno była bardziej oczyszczona.
KREM DO RĄK
Krem do rąk, miodowy, do codziennej pielęgnacji. Zamknięty jest w miękkiej, kolorowej tubie, z otwarciem typu klik. Sam krem jest kolory białego. Zapach piękny, słodki i miodowy. Konsystencja lekka. Świetnie się rozprowadza i wchłania. Rączki od razu po zastosowaniu są delikatne w dotyku i wygładzone.
CIEŃ DO POWIEK
Cień do powiek koloru beżowego. Nie stosuję tego rodzaju kosmetyków, bo moje oczy ich nie tolerują, ale wypróbowałam otrzymany cień, żeby moja opinia była wiarygodna. Opakowanie wyjątkowo nie przypadło mi do gustu. Cień zamknięty jest w plastikowym, przeźroczystym opakowaniu, które okropnie się otwiera. Jak już mi się to udało, to do samej zawartości nie mam zastrzeżeń. Cień świetnie się nakłada, nie osypuje i ma ładny kolor.
BŁYSZCZYK DO UST
Błyszczyki bardzo lubię, jednak tutaj się rozczarowałam. Błyszczyk ma dziwny, beżowy kolor, na ustach praktycznie go nie widać (błyszczenie też nie widać), jest nieprzyjemny w smaku i strasznie oblepia usta. Nie polubiliśmy się.
Sporo kosmetyków, prawda? Gdybym miała wybrać jeden, który najbardziej mi się spodobał, to niestety nie umiałabym tego zrobić, bo wszystkie produkty, oprócz błyszczyku wyjątkowo mi się spodobały i mam wrażenia, jakby były dostosowane specjalnie dla mnie. Każdy z nich jest dla mnie nowością. Jedyną firmą, o której wcześniej słyszałam do LIRENE. Reszta była mi do tej pory nieznana. Chętnie jednak poznałabym więcej produktów tych marek, bo moja ciekawość rośnie w trakcie każdej aplikacji.
Poleciłabym LIFERIA tym dziewczynom, które uwielbiają poznawać nowe marki i nowe kosmetyki i to świetnej jakości kosmetyki, dodatkowo za niewielką cenę. Beauty-box serwis "Liferia" może być korzystny i interesujący dla
dziewczyn ponieważ mają one możliwość spróbowania nowych produktów i wyboru pasujących
właśnie im lub testowania wielu produktów, nie kupując ich w pełnej
wersji, coś innego.
Zapraszam również na fp. LIFERIA na facebooku >> KLIK<<
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.