"Alchemia duchowego rozwoju. Inteligencja duchowa dla zaawansowanych" to jedna z trudniejszych książek, jakie przyszło mi przeczytać w ostatnim czasie. Trudniejszych, ale dających sporo do myślenia, jak również wiele wyjaśniających.
"Myślenie o tym, że może istnieć
meta system - coś co łączyło by w sobie wszystkie duchowe ścieżki,
modele człowieczego rozwoju, mistykę wschodu i zachodu, filozofię
wszystkich stron świata - z pozoru wydaje się absurdalne. Jednak
poczucie absurdu mija, kiedy zaczynamy poznawać arkana alchemii. Kiedy
widzimy alchemię i jej dokonania z tej samej perspektywy, którą odkrył
Carl Gustav Jung: modelu opisującego przemianę, która miała się dokonać
we wnętrzu alchemika. Bo właśnie tym jest prastara alchemia: metamodelem
duchowego rozwoju, z którego czerpały później właściwie wszystkie
religie współczesnego świata.Według zarówno alchemików, jak i wielu
starożytnych mędrców, naszym duchowym rozwojem rządzą trzy kluczowe
procesy: czernienie (nigredo) - stan zastany, to co nas blokuje,
utrudnia życie i sprawia, że nie możemy być w pełni szczęśliwi;
wybielenie (albedo) - proces czyszczenia, pozbywania się blokad oparty
na dwóch filarach: medytacji (meditatio) i pracy z własną wyobraźnią
(imaginatio) i w końcu czerwienienie (rubedo), gdzie ciężki pierwiastek o
niskiej wartości staje się złotem - bezcennym kruszcem duchowego
rozkwitu.Niniejsza książka jest efektem z górą dwudziestu pięciu lat
poszukiwań, w czasie których autor śledząc dokonania wielu religii,
systemów filozoficznych i modeli duchowych starał się znaleźć odpowiedź
na dwa zaledwie pytania: czy istnieje ponadreligijny model duchowego
rozwoju człowieka, który w jasny i logiczny sposób opisywałby możliwości
eksploracji naszej duchowości, a jeśli tak, to co należy zrobić, jakie
narzędzia zastosować, by ten model wprowadzić w nasze życie, by móc
duchowo wzrastać. Książka „Alchemia duchowego rozwoju” zawiera
odpowiedzi na powyższe pytania.Jarosław Gibas - socjolog, dawniej
dziennikarz i publicysta, obecnie nauczyciel. Autor kilku książek z
obszaru inteligencji duchowej i emocjonalnej, mindfulness oraz
psychologii transpersonalnej. Prywatnie entuzjasta dużych motocykli.
Mieszka z żoną w Katowicach."
Zawsze daleka byłam od sięgania po poradniki. W życiu kierowałam się zasadą "prób i błędów", ale nadeszły takie chwile, kiedy to ktoś inny musiał znaleźć kilka rozwiązań za mnie. To o czym jest ten poradnik, świetnie pokazuje nam wyżej zamieszczony opis. Ja sama inaczej bym tego nie ujęła. Książka to seria przemyśleń autora, popartych wieloma badaniami i spostrzeżeniami o tym, co robić by nasz duchowy rozwój mógł kwitnąć. Autor prowadzi nas przez trzy etapy, począwszy od tego, co nas blokuje wewnętrznie i nie pozwala iść na przód, przez powolne oczyszczanie się i pozbywanie się tychże blokad, a skończywszy na pełnym odblokowaniu, które daje nam wyzwolenie duchowe. Pokazuje nam też co zrobić, by przejść z powodzeniem przez te trzy etapy.
Przyznam się szczerze, że przeczytanie całości zajęło mi ładnych kilka godzin, mimo, że książka do najgrubszych nie należy. Jest jednak napisana trudnym językiem, z którym zwykły śmiertelnik taki, jak ja nie radzi sobie do końca. Dlatego też bywało i tak, że musiałam sięgać w czeluście wikipedii, żeby zrozumieć niektóre słowa, jednak kiedy już je zrozumiałam, wyłonił mi się obraz czegoś, co dało mi całkiem nowe spojrzenie na świat i na siebie samą. Tak, jak musiałam zrozumieć "Alchemię...", tak musiałam zrozumieć i siebie samą. Jedno i drugie jest dość trudne :).
Polecam książkę osobom szukającym odpowiedzi na pytania dotyczące własnego ja inie obawiające się trudnego, literackiego języka.
Polecam książkę osobom szukającym odpowiedzi na pytania dotyczące własnego ja inie obawiające się trudnego, literackiego języka.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.