poniedziałek, 20 listopada 2017

"GDY TU DOTRZESZ" - REBECCA STEAD...



Wydawnictwo IUVI kolejny raz obdarowało mnie powieścią autorki, którą bardzo sobie cenię. Zazwyczaj spod jej pióra wydostają się książki młodzieżowe, więc i tym razem jest podobnie. "Gdy tu dotrzesz" to jednak powieść, która dotrze do serca również dorosłych czytelników. 




Fantastyczna układanka emocji i tajemnicy, piękna i niesamowicie inteligentna. Życie Mirandy trochę się skomplikowało. Jej najlepszy przyjaciel Sal bez powodu obrywa od nieznajomego chłopaka na ulicy i zupełnie się od niej odsuwa. Zapasowy klucz do mieszkania, który jej mama chowa na wszelki wypadek, zostaje skradziony. A potem Miranda zaczyna otrzymywać dziwne liściki i nie wie, co robić. Łatwo byłoby zignorować pokręcone wiadomości, gdyby nie to, że ich autor wie rzeczy, o których nikt nie powinien wiedzieć, i z niesamowitą dokładnością przewiduje przyszłość. Jeśli tak, to Miranda ma jeszcze większy problem, ponieważ listy mówią, że ktoś ma umrzeć. Kiedy dostaje ostatni z nich, wydaje się już być za późno…

Miranda to główna bohaterka powieści, a zarazem narratorka. Dziewczyna ma "naście" lat i jak to bywa w przypadku nastolatek mnóstwo problemów, czasem bardzo uzasadnionych. Pierwszym kłopotem staje się fakt, że jej długoletni przyjaciel Sal nagle zaczyna jej unikać. Drugim jest fakt, że jej mama ma wziąć udział w teleturnieju, gdzie do wygrania jest spora suma gotówki, a trzecim problemem stają się dziwne listy, które dziewczyna otrzymuje od tajemniczego człowieka twierdzącego, że zna przyszłość. Taki zbieg dziwnych wydarzeń potrafi nieźle namącić w głowie młodej osoby. Czy poradzi sobie z taka sytuacją i wybierze mądrze?

Rebecca Stead to amerykańska autorka, a recenzji jej powieści możecie na moim blogu znaleźć kilka. Kocham jej twórczość i w jej przypadku uważam, że nagrody jakimi obsypano ją za swe powieści są w pełni zasłużone. Tym razem również autorka napisała powieść zapierającą dech w piersiach. Wartka akcja, bohaterowie, którzy mają mocno wykreowane charaktery, emocje powodujące, że nerwowo stukamy pacem w blat stołu,  lekkie pióro i świetnie zrównoważone opisy z dialogami, a do tego pomysł na historię, bardzo tajemniczą historię... jestem pod wrażeniem. 

Niewielka ilość stron pozwala na pochłonięcie "Gdy tu dotrzesz" w zaledwie dwie godziny, a i palce wreszcie mogą odpocząć od ciężaru opasłych ksiąg.  Byłabym zapomniała - Rebecca Stead znana jest również z tego, że w swoich książkach młodzieżowych dorzuca często jeszcze dodatkowy wątek, a to sensacyjny, innym razem fantastyczny itp. co powoduje, że jej powieści zawsze są oryginalne i zaskakujące.

"Gdy tu dotrzesz" polecam czytelnikom lubiącym dreszczyk emocji i pasjonującą treść i wierzcie mi, nie tylko młodzież będzie zachwycona lekturą. 



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka