Przed Wami czwarty tom z serii "Alabama Summer"! Nie macie już dość? Bo ja nie, tym bardziej, że "Nasze miejsce na ziemi" traktuje o perypetiach Bena i Mii, o których mogliście przeczytać w części pierwszej.
Trzy lata temu wspomniana para wzięła ślub i od tej pory "dorobiła" się wspaniałych, ale mocno absorbujących synów (oczywiście Nolan, syn Bena jest jednym z nich). Oboje kochają ich miłością ogromną, ale... kochają też siebie nawzajem i kochają się kochać. Niestety małe łobuziaki skutecznie udaremniają swoim rodzicom miłosne i igraszki, a ci z dnia na dzień staja się bardziej zdesperowani. Na dodatek nawet w nocy nie maja czasu dla siebie, gdyż Ben otrzymuje w pracy same nocne dyżury. Co tu robić? W sumie można wiele i oboje starają się jak mogą, ale za każdym razem, gdy już prawie się udaje, ktoś im przerywa. Sytuacje te są niezwykle zabawne dla czytelnika, ale niestety dla zakochanych nie.
Kolejny raz J. Daniels dała mi wieczór przyjemności. Swą powieścią mnie oczarowała, a jej lekki i obrazowy styl literacki pozwolił zapomnieć chociaż na moment o szarym dniu powszednim. Autorka nawet o seksie pisze tak elegancko i subtelnie, że czyta się o tym z prawdziwą rozkoszą. Całość dopełniają dowcipne dialogi i wyważone opisy. Niewielka ilość stron dała mi sporą dawkę śmiechu oraz miłych chwil. Owszem, historia nie należy do wybitnych, bo taka nie ma być. To powieść dla czytelników chcących wyluzować i nie męczyć się przy czytaniu. No może ciut zestresujemy się podczas sceny, w której była dziewczyna Bena, a matka Nolana wyjdzie z więzienia i będzie chciała odzyskać chłopca, ale potem będzie już tylko z górki. Swoją drogą mężczyźni potrafią być niezwykle pomysłowi, jeżeli w grę wchodzi seks - szkoda, że przy porządkach domowych nie maja tyle inwencji twórczej ;).
Jak widzicie "Nasze miejsce na ziemi" jest godną kontynuacją serii, po która polecam sięgnąć każdemu czytelnikowi, który potrzebuje oddechu przy lekkiej i przyjemnej książce, która pokazuje siłę miłości, a zarazem potwierdza przysłowie "dla chcącego, nic trudnego". Polecam!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Cieszę się, że tu jesteś. Twoja obecność jest moją motywacją. Zapraszam.