środa, 30 stycznia 2019

PIERŚCIONEK ZARĘCZYNOWY - CZYLI JAK SPRAWIĆ, BY POWIEDZIAŁA "TAK"...


Zdjęcie pochodzi ze strony https://jast.pl/produkt/pierscionek-z-brylantami-t_33/


Ślub to wielkie wydarzenie dla młodej pary. Zanim jednak do niego dojdzie, tradycja nakazuje, aby mężczyzna oświadczył się swojej wybrance, oczywiście klęcząc przed nią z otwartym, czerwonym pudełeczkiem, w którym powinien się znajdować pierścionek zaręczynowy.

sobota, 26 stycznia 2019

"MILIONER I BOGINI" - VI KEELAND, PENELOPE WARD...

"Milioner i bogini" - tytuł mówi sam za siebie prawda? Okładka również jasno pokazuje, że sięgając po tę pozycję, dostaniemy romans na całego. I rzeczywiście tak właśnie jest. To kolejna już historia w literaturze opowiadająca o miłości...

STO DWUDZIESTY SIÓDMY I STO DWUDZIESTY ÓSMY DZIEŃ BEZ CIEBIE...OSTATNI LIST...



Kochany mój, nadszedł czas, by zamknąć kolejny etap w życiu moim i moich dzieci. Czas znów być anonimową. Czas zacząć żyć normalnie. Piszę dziś mój Kochany ostatni do Ciebie list...

piątek, 25 stycznia 2019

CO ZROBIĆ GDY WODY BRAK?


Zdjęcie pochodzi ze strony https://www.midatech.pl/sklep/waz-do-nawadniania-75-20/

Takiego tematu na moim blogu jeszcze nie było. Porozmawiamy dziś o... wężach strażackich i innych przewodach elastycznych i pneumatycznych. Z pozoru temat może nie jest interesujący, ale i tutaj są rzeczy, o których warto wiedzieć.

PIŁEŚ? NIE JEDŹ!


Zdjęcie pochodzi ze strony https://www.promil-lab.pl/pl/p/Blokada-alkoholowa-prewencyjna-Drager-Interlock-5000/881


Wiele razy w swoim życiu słyszałam historie mrożące krew w żyłach o tym, że ktoś usiadł za kierownicą po spożyciu alkoholu i spowodował wypadek.. No dobra, usiąść można, ale prowadzić już nie.

czwartek, 24 stycznia 2019

STO DWUDZIESTY SZÓSTY DZIEŃ BEZ CIEBIE... TYLE PYTAŃ BEZ ODPOWIEDZI...



Od śmierci Krzysztofa mam taki mętlik w głowie, że nie umiem się skupić dłużej na niczym. Ciągle przypominam sobie jak siedzieliśmy razem na balkonie w szpitalu w Bystrej. Ty, ja, Iza, Krzysiek i dzieci i było tak normalnie. Wszyscy byliśmy pełni nadziei, że to jeszcze się jakoś wszystko poukłada...

środa, 23 stycznia 2019

STO DWUDZIESTY PIĄTY DZIEŃ BEZ CIEBIE... SPOCZYWAJ W POKOJU...


Ile jeszcze śmierci przyjdzie mi przeżyć? Są ludzie, szczególnie mi bliscy. Krzysztof był jednym z nich. To on ostatni widział Ciebie  żywego i również odprowadzał Cię wzrokiem, kiedy jechałeś już w worku do kostnicy... Od wczoraj jesteście już razem, gdzieś tam u góry...

wtorek, 22 stycznia 2019

STO DWUDZIESTY CZWARTY DZIEŃ BEZ CIEBIE...REKLAMACJE...


Hej Kochany. Kolejny dzień i kolejny list do Ciebie. Dobrze tak  móc opowiedzieć Ci o całym dniu i napisać  jak  bardzo Cię kocham. Zawsze myślałam, że miłość dotyczy tylko żywych i namacalnych osób i myliłam się, bo kocha się człowieka zawsze i nie ma tu znaczenia czy żyje, czy też nie.

poniedziałek, 21 stycznia 2019

STO DWUDZIESTY TRZECI DZIEŃ BEZ CIEBIE... MINĘŁY CZTERY MIESIĄCE...



Minęły cztery miesiące, pełne emocjonalnych huśtawek, bólu, tęsknoty i rozpaczy. Ileż to razy chciałam ze smutku walić głową w ścianę? Ile razy myślałam, że już, już się poddam? Tego nie wie nikt, bo nikomu nie pozwoliłam aż tak bardzo poznać mojego wnętrza.

"MÓJ ZAWODNIK" - K. BROMBERG...


K. Bromber to jedna z autorek, których książki pochłaniam w jedną noc, mimo że nie należą one do wybitnych dzieł, a ich przewidywalność jest widoczna od pierwszych stron. Czytam je, bo autorka ma niezwykle intrygujący styl pisarski, a co za tym idzie, przenosi na papier w genialny sposób wszystko, co zrodzi się w jej głowie.

"OWOC GRANATU. KRAINA SNÓW" - MARIA PASZYŃSKA...


Polska autorka pisze o Polkach zesłanych na Syberię oraz ich trudnej drodze po uwolnieniu z niewoli. Temat trudny, bo i czasy były to bardzo, bardzo trudne. Czy Maria Paszyńska poradziła sobie z tematem?

niedziela, 20 stycznia 2019

STO DWUDZIESTY DRUGI DZIEŃ BEZ CIEBIE...RECENZJE...


Kolejny raz się przełamałam. Bardzo, bardzo dużo mnie to kosztowało, bo staram się unikać wszystkiego, co w jakimkolwiek stopniu przypomina mi czasy walki z rakiem, ale muszę iść do przodu, z trudem, jak kaleka, ale iść...

"WIERNA TOBIE" - BECKY WADE...

Dwoje różnych ludzi, wspólna praca - czy z tego może zrodzić się miłość? Mówią, że przeciwieństwa się przyciągają... Zapraszam na recenzję powieści romantycznej, innej niż wszystkie.

"MOJA TWOJA WINA" - BEATA MAJEWSKA...

Beata Majewska to kolejna, polska autorka, której powieści czytam regularnie i w swej biblioteczce mam chyba wszystkie tytuły napisane przez pisarkę. Cenię je głównie za lekkość i umiejscowienie ich w realnym życiu, które może toczyć się blisko nas, po sąsiedzku.

"SPONSOR" - K. N HANER...

Uwielbiam książki K. N Haner i zawsze z wielką niecierpliwością oczekuję na kolejną powieść pisarki. Za co je uwielbiam? Trudno odpowiedzieć na to pytanie krótko i zwięźle. Jednak wiem jedno - to książki Kasi potrafiły zając moje myśli w najtrudniejszych dla mnie chwilach i niejednokrotnie pobudzić wyobraźnię.

sobota, 19 stycznia 2019

STO DWUDZIESTY PIERWSZY DZIEŃ BEZ CIEBIE...WEEKEND...

Wczoraj płakałam, kiedy Ola przesłała mi zdjęcia ze studniówki. Płakałam ze wzruszenia, bo bawiła się rewelacyjnie i była taka piękna (już nawet nie mówiłam jej "a nie mówiłam"), bo nie chciałam psuć nastroju, a dziś jest mi smutno, bo cholernie brakuje mi Ciebie...

piątek, 18 stycznia 2019

STO DWUDZIESTY DZIEŃ BEZ CIEBIE...

Nie napiszę dzisiaj zbyt wiele, bo drugi dzień remontu spowodował, że w całym domu jest pełno kurzu, który wszędzie się wciśnie nawet przez najlepsze zabezpieczenie. Takie już uroki remontów i przerabiania wody i prądu. Spędzam więc popołudnie na pozbywaniu się tego z każdego kąta. Na szczęście najgorszy etap już za nami, a przed nami weekend i chwila odpoczynku.

czwartek, 17 stycznia 2019

STO OSIEMNASTY I STO DZIEWIĘTNASTY DZIEŃ BEZ CIEBIE...MAŁY, BIAŁY DOMEK...


Pamiętasz? Marzyłeś o tym, by mieć łazienkę z prawdziwego zdarzenia i planowałeś ją wyremontować... nie zdążyłeś. Spełniam właśnie to nasze wspólne marzenie i jak widać na załączonym zdjęciu, prace idą pełną parą.

wtorek, 15 stycznia 2019

STO SIEDEMNASTY DZIEŃ BEZ CIEBIE...CIUT OPTYMIZMU...


Patrzę na to zdjęcie i tak mi smutno. Ten krzyżyk na Twojej piersi...od tego czasu przybyły jeszcze dwa...teraz nosze je ja, ale nie u mnie powinny być. Nawet nie wiesz jak często w ciągu dnia zaciskam na nich dłoń... Nie wierzę, po prostu nie wierzę, że już Cię nie ma!

BO WODA MA WIELKIE ZNACZENIE...


Zdjęcie pochodzi ze strony https://www.natura-zdrowie.pl/product/dzbanek-alkalizujacy-wode-sw001a/


Zdrowie - to najważniejsza rzecz w naszym życiu. Można mieć pieniądze, miłość, karierę, ale jeśli nie ma się zdrowia... nie ma się nic. Jednak żeby być zdrowym, trzeba mieć na uwadze kilka, bardzo ważnych rzeczy i o jednej z nich chcę Wam dziś opowiedzieć.

poniedziałek, 14 stycznia 2019

STO SZESNASTY DZIEŃ BEZ CIEBIE...PRZEŻYJ TO SAM...


Smutny jest dzisiaj dzień wiesz - wczoraj, podczas WOŚP zaatakowano nożem prezydenta Gdańska... Dziś zmarł. I nie ma dla mnie znaczenia, że zmarły był prezydentem miasta, ale ogarnia mnie smutek, że był tylko nieco starszy od Ciebie...miał rodzinę, która teraz zapewne nie potrafi się z tego otrząsnąć. Ja, zaraz po Twojej śmierci chciałam dołączyć do Ciebie i gdyby nie dzieci...

niedziela, 13 stycznia 2019

STO PIĘTNASTY DZIEŃ BEZ CIEBIE...WSPOMNIENIA...


Płakałam dziś dwa razy - już nie tak, że brakowało mi oddechu, ale za to z żalu i bezsilności. Są takie sytuacje, które w najmniej spodziewanym momencie powodują łzy. Dwie sytuacje - piosenka i światełko do nieba.

sobota, 12 stycznia 2019

STO CZTERNASTY DZIEŃ BEZ CIEBIE...CELEBRYTA...



Co można robić w sobotę, oprócz tradycyjnego sprzątania? Można i to praktycznie nie wychodząc z domu. Można, na przykład przeprowadzić bardzo ciekawą i wiele wyjaśniającą mi rozmowę z księdzem. Serio Kochany. Nadal szukam, ale znajduję też coraz więcej odpowiedzi i chociaż często nie zgadzam się z pewnymi kwestiami, to staram się zrozumieć.

piątek, 11 stycznia 2019

STO TRZYNASTY DZIEŃ BEZ CIEBIE....COŚ SZALONEGO...


"Niech żyje bal!" - wiesz, że ja do niedawna nie wiedziałam o czym mówi piosenka Maryli Rodowicz i tym własnie tytule? I nawet się nie zastanawiałam nad słowami - fajnie się słuchało, dobrze śpiewało i tyle. Dziś już wiem o czym mowa...

czwartek, 10 stycznia 2019

STO DWUNASTY DZIEŃ BEZ CIEBIE...FAJERWERKÓW NIE MA...



Ech, dziwny był dzisiejszy dzień, taki nijaki. Niby wszystko dobrze, ale fajerwerków nie było. Jak widać są i takie dni i one również są potrzebne, żeby zatrzymać się na chwilę i pomyśleć.

IZOPROPANOL - CO TO TAKIEGO?


Zdjęcie pochodzi ze strony https://diolut.pl/


Mówią, że człowiek uczy się przez całe życie i coś w tym rzeczywiście jest. Odkąd zostałam wdową, również uczę się codziennie, głównie rzeczy, o których pojęcie miał mąż. Kiedy ostatnio przeglądałam jego "garażowe" zasoby, znalazłam pojemnik z napisem izopropanol i jak się domyślacie, napis ten nic mi nie mówił.

środa, 9 stycznia 2019

STO JEDENASTY DZIEŃ BEZ CIEBIE...ZWIĄZKI...


Dość często słyszę pytanie, czy zamierzam się jeszcze kiedyś związać... Nie martw się, to nie są wścibskie pytania, tylko jeden z tematów szczerych rozmów. Co mogę odpowiedzieć? Nie wiem, po prostu nie wiem. 

wtorek, 8 stycznia 2019

STO DZIEWIĄTY I STO DZIESIĄTY DZIEŃ BEZ CIEBIE...AŻ NIE WIEM CO POWIEDZIEĆ...

Kiedy zaczynam pisać, piszę jak w transie, to co myślę i to, co czuję. Nie zastanawiam się nad słowami i dlatego wczoraj nie napisałam listu do Ciebie. Byłam bardzo, bardzo zdenerwowana i w związku z tym nie chciałam pisać, by przypadkowo nie zranić kogoś, bo takich słów nie można już później cofnąć.

niedziela, 6 stycznia 2019

STO ÓSMY DZIEŃ BEZ CIEBIE...


W nocy obudził mnie tak potworny ból głowy, rozlewający się na kark i ramiona, że miałam chęć zadzwonić na pogotowie, bo nie wiedziałam co się dzieje. Nawet po zażyciu środków przeciwbólowych ból nie chciał minąć. W końcu zasnęłam, a rano... nic nie bolało...

sobota, 5 stycznia 2019

STO SIÓDMY DZIEŃ BEZ CIEBIE...ZASYPANI...




Zawsze w życiu kierowałam się mottem, że musi być sprawiedliwie. Zarówno tu na ziemi, jak i tam u góry. Może moje myślenie jest błędne i są zapewne osoby bardziej kompetentne ode mnie,  aby o takich rzeczach mówić, ale ja uważam, że każdy człowiek musi odkupić swoje winy. Starałam się też i nadal staram żyć zgodnie z zasadą, że nie ma lepszych i gorszych. 

piątek, 4 stycznia 2019

STO SZÓSTY DZIEŃ BEZ CIEBIE...PRZYJACIÓŁ POZNAJE SIĘ W BIEDZIE...



Krok po kroku, dzień za dniem moje listy pokazują innym jak wygląda żałoba po stracie ukochanej osoby. Nazywam te uczucia. Gdybym chciała krótko opisać dni, których upłynęło ponad sto, to byłoby to tak: szok, szok, szok, źle, gorzej, gorzej, gorzej, lepiej, gorzej, lepiej, lepiej, lepiej, gorzej, gorzej, gorzej itd.

czwartek, 3 stycznia 2019

STO PIĄTY DZIEŃ BEZ CIEBIE...SAMOTNOŚĆ...


Mam gorsze dni Kochany. Brakuje mi bliskości i czułości, którą zawsze mi dawałeś. Wiem, wiem, są dzieci, a Iruś do przytulasków jest zawsze skory, ale kurcze, to nie to samo, co bliskość drugiej osoby...dorosłej osoby... Czuję się samotnie i źle i niedobrze mi z tym wszystkim. 

środa, 2 stycznia 2019

STO CZWARTY DZIEŃ BEZ CIEBIE...



Nie robiłam dziś nic szczególnego. Odpoczywałam od harmideru, jaki tworzyły dzieci podczas tylu dni wolnego, trochę drzemałam, trochę sprzątałam i trochę szyłam. Uzbierało się nogawek do zwężenia, rękawów do skrócenia i innych takich "przeróbek", a że maszynę do szycia wyciągam bardzo rzadko, to starałam się za jednym zamachem nadrobić wszystko. 

wtorek, 1 stycznia 2019

STO TRZECI DZIEŃ BEZ CIEBIE...NOWY ROK...


Wiesz co? Cieszę się, że już jutro koniec świątecznych dni i wszystko wróci do normalności. Praca, szkoła, przedszkole... nawet nasze dzieci maja już dosyć wolnych dni i roznoszą dom. Nudzi im się, ale do zeszytów nawet nie spojrzały ;).

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka